NFL
W niedzielę w Polsce padł gol nie z tej ziemi. Wow, wow, wow

Bramka stadiony świata na zapleczu polskiej ekstraklasy. Bartosz Śpiączka z GKS-u Tychy popisał się przepięknym golem. – Ależ huknął, jak z armaty! – mówili zachwyceni komentatorzy TVP Sport.
Ci, którzy myślą, że najpiękniejsze bramki padają tylko w największych ligach, wiele tracą. Udowadniają to także polskie rozgrywki. W niedzielę mogliśmy oglądać kapitalnego gola w Betclic I lidze.
W meczu 21. rozgrywek GKS Tychy podejmował Chrobrego Głogów. To ekipa ze Śląska była uważana za faworytów tego spotkania. Już w pierwszej połowie spotkania drużyna ze Śląska to udowodniła.
A to wszystko za sprawą kapitalnego gola Bartosza Śpiączki. Zawodnik GKS-u znajdował się mniej więcej na 7-8 metrze. Kłopot z tym, że był tuż za polem karnym, po prawej stronie. Musiał strzelić z bardzo ostrego kąta. Mało kto liczył na to, że ma jakiekolwiek szanse powodzenia.
Tymczasem Śpiączka posłał prawdziwą bombę. Piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki. Bramkarz gości był kompletnie bezradny.
– Ho, ho, ho! Takiej bramki się nie spodziewaliśmy. Ależ huknął, jak z armaty! (…) W tej sytuacji zachował się fenomenalnie. Zaskoczył wszystkich na stadionie – mówili zaskoczeni komentatorzy TVP Sport.
