NFL
Żużel. Bajerski zaprasza Bońka na whisky i mówi, kto mógłby jeszcze trafić do Polonii
Cały czas mam z nim kontakt i bardzo go lubię. Kontuzje go mocno wyhamowały. Jeździecko jest jednak kozakiem – mówi o Francisie Gustsie Tomasz Bajerski. Opowiedział też o powodach zmian w formacji juniorskiej oraz przygotowaniu toru w Bydgoszczy.
Mateusz Kmiecik, WP SportoweFaty: Zgrupowanie się udało? Rozumiem, że głównie chodziło o integrację zespołu?
Tomasz Bajerski, trener Abramczyk Polonii Bydgoszcz: Zdecydowanie byliśmy po to, aby się spotkać i porozmawiać. Było sportowo i wesoło. Wszyscy są bardzo zadowoleni.
Nie ukrywajmy, że presja na Polonii będzie ogromna. Czuć jeszcze większe nastawienie na awans?
Zdecydowanie tak. Aczkolwiek nie ma się co dziwić. W sezonie 2024 Polonia pojechała w pierwszym finale na drugim szczeblu rozgrywkowym od 13 lat. Drużyna była mocna, wygrywaliśmy mecze. Co prawda wyjazdy nam trochę słabiej wychodziły, ale końcówka była w miarę w porządku. Szkoda tej przegranej z ROW-em, lecz to już było. Młodzież zdobyła brązowy medal w Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów. Myślę, że dużo robią wyniki.
Jednakże nadal wszyscy marzymy o awansie do PGE Ekstraligi. Na pewno nie będzie łatwo. Dla mnie nie ma żadnego znaczenia, że ktoś uważa jakiś zespół za mocny. My musimy po prostu walczyć o swoje. Wiemy, po co jedziemy, jaki mamy skład, a juniorami nie odbiegamy od innych i tyle.