Jego postawa wpłynęła na zaostrzenie konfliktu ws. PKOl. Tłumaczy się z głosowania na Dudę. “Miałem powody”

Medaliści olimpijscy sprzed lat wezwali do zaprzestania upolityczniania sportu i zakończenia konfliktu ws. PKOl. Sami zapomnieli, że głosowaniem na kandydaturę Andrzeja Dudę do MKOl pogłębili kryzys. Na głosy krytyki reaguje Mieczysław Nowicki.

Legendarni sportowcy zrzeszeni wokół Towarzystwa Olimpijczyków Polskich we wtorek sporo mówili na temat konieczności odpolitycznienia sportu i skupienia się na pomaganiu zawodnikom. Jednak podczas oficjalnej części konferencji prasowej w ogóle nie wspomnieli, że kilka tygodni temu w tym samym budynku poparli kandydaturę polityka na ewentualnego polskiego przedstawiciela w MKOl.

Głosowanie w sprawie nominacji prezydenta RP Andrzeja Dudy odbyło się zupełnie z zaskoczenia i nie było wcześniej przedstawiane ani opinii publicznej, ani nawet głosującym członkom zarządu: znalazło się w agendzie pod punktem “sprawy różne”. Ostatecznie przyjęto uchwałę ws. rekomendacji dla Dudy przy 26 głosach za, 4 przeciw i 6 wstrzymujących się.