Marek Woźniak : CBA potwierdza, że w 2017 r. skierowała 5

CBA potwierdza, że w 2017 r. skierowała 5 agentów na ciągłą kontrolę i obserwację prezydenta Gdańska śp. Pawła Adamowicza. Było to na wniosek niejakiego Karola “nie uważam nic” Nawrockiego, który złożył kilka zawiadomień do Prokuratury w Gdańsku na ówczesnego prezydenta Miasta. Miało to związek z możliwością kandydowania Karola “nie uważam nic” Nawrockiego na stanowisko prezydenta Gdańska. W końcu kandydatem PiS wówczas na prezydenta Gdańska został Kacper Płażynski. To wtenczas miał swój początek ten straszny hejt, który doprowadził do zamordowania prezydenta Pawła Adamowicza. Osobiście uważam, że Karol “nie uważam nic” Nawrocki w jakimś sensie przyczynił się do zbrodni na Pawle Adamowiczu. Kandydat obywatelski PiS, który “nie uważa nic” nie tylko donosił na prezydenta Gdańska ale również na swego poprzednika w muzeum prof. dr hab. Pawła Machcewicza. Karol “nie uważam nic” Nawrocki zwolnił stukilkudziesięciu pracowników muzeum (wszystkich) bez powodów, a na główną księgową nasyłał (bo nie mógł rozwiązać okresowej umowy o pracę ) detektywów, szantażował zdjęciami ze spotkania z zastępcą, używał wobec niej każdej formy mobbingu. Karol “nie uważam nic” Nawrocki nie ukrywa, a nawet lubi się chwalić tym, że potrafi ludzi zniszczyć. Na liście poparcia swojego komitetu ma takie nazwiska jak m.in. dawny I sekretarz wojewódzki PZPR w Gdańsku Tadeusz Fiszbach, Marta Kaczyńska, Andrzej Gwiazda, Bronisław Wildstein, czy Sławomir Łosowski z zespołu Kombi. We wrześniu 2018 r. Karol “nie uważam nic” Nawrocki zapłacił ze środkow muzeum 25.000 zł (środki publiczne) tygodnikowi ,Sieci” za promowanie swojej osoby ubiegając się o nominację kandydacką na prezydenta Gdańska. Prokuratura Ziobry odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie nielegalnego finansowania. Dziś jest kandydatem obywatelskim PiS w wyborach prezydenckich. PiS wystawiając krowę na łańcuchu w wyborach prezydenckich to te 30% poparcia dostanie bo jego elektorat to ludzie “mądrzy, wykształceni, a zarazem zdyscyplinowani i inteligentni” – może trochę inaczej, ale kto by się przejmował stanem folwarku kiedy liczy się sztuka.