NFL
Znicze przed prokuraturą. Czy to spontaniczna akcja? Przypadkiem na miejscu była TV Republika

W niedzielę po południu przed siedzibą Prokuratury Okręgowej w Warszawie pojawiły się znicze i kwiaty. To związek ze śmiercią byłej współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego Barbary Skrzypek, która zmarła kilka dni po przesłuchaniu właśnie w warszawskiej PO. Najpierw anonimowi użytkownicy serwisu X nawoływali, żeby takie znicze się pojawiły, a moment ich ustawienia pokazała na żywo TV Republika.
Była wieloletnia współpracowniczka prezesa PiS Barbara Skrzypek zmarła w sobotę 15 marca. Potwierdzając tę informację w TV Republika, Jarosław Kaczyński zasugerował, że za jej śmierć odpowiedzialni są prokuratorzy, którzy w środę przesłuchiwali ją w śledztwie ws. spółki Srebrna. Przesłuchanie prowadziła prok. Ewa Wrzosek.
Politycy PiS, jak i sprzyjające im media, przez weekend powtarzali twierdzenia, że śmierć Barbary Skrzypek ma bezpośredni związek z jej przesłuchaniem w prokuraturze w sprawie tzw. dwóch wież.
“A ja się pytam, czemu jeszcze pod Prokuraturą Okręgową w Warszawie nie ma kwiatów i nie pala się znicze!” — napisała po godz. 12:30 w niedzielę anonimowa użytkowniczka serwisu X. Trzy godziny później przed siedzibą PO w stolicy była już kamera TV Republiki.
To właśnie na antenie tej prawicowej stacji pokazano na żywo moment, kiedy pierwsze znicze i kwiaty postawiono 16 marca obok wejścia do prokuratury. Akurat trwało przemówienie kandydata PiS na prezydenta Karola Nawrockiego z sympatykami w Kluczborku
Transmisję ze składania zniczy i wieńców, których do końca dnia pojawiło się przed siedzibą PO w Warszawie, kontynuowano również podczas wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego w Siedlcach. Tam prezes PiS bezpośrednio odnosił się do śmierci swojej byłej współpracownicy.
W jego ocenie związek śmierci Barbary Skrzypek z jej przesłuchaniem jest “całkowicie oczywisty”. — Gdyby ta pani (prok. Ewa Wrzosek — red.) po pierwsze w ogóle nie podejmowała się tego śledztwa. Ja nie wiem, czy to prawda, ale słyszałem taką wieść, może tylko plotkę, że wielu prokuratorów się nie chciało zgodzić na prowadzenie tego śledztwa. Bo to śledztwo jest w ogóle czymś wyssanym z palca, to jest kompletna bzdura, nie ma żadnych powodów, żeby tu prowadzić śledztwo — zaznaczył Kaczyński
Do sprawy Barbary Skrzypek odniosła się w poniedziałek prok. Ewa Wrzosek. — Przesłuchanie miało miejsce w środę. Od środy nie mieliśmy żadnej informacji, żadnych skarg, żadnych wniosków, żadnej aktywności procesowej pełnomocnika pani Barbary Skrzypek (…) która świadczyłaby o tym, że to przesłuchanie odbywało się w taki sposób, by można było, chociażby złożyć na nie skargę — dodała.
Barbara Skrzypek już od pięciu lat temu nie pracowała w biurze PiS z powodu choroby. — Było tak, że codziennie właściwie miała krwotok z nosa. Po prostu wiedziałem, że musi odejść — mówił Jarosław Kaczyński w sobotę w wywiadzie dla wPolsce24. Nie podano przyczyn śmierci Barbary Skrzypek
