NFL
Zapytał księdza o przepowiednię o śmierci papieża. Duchowny ma ważny apel

Jeden z internautów zapytał popularnego księdza Sebastiana Picura o słynną przepowiednię św. Malachiasza, wedle której zmarły papież Franciszek może być ostatnim następcą św. Piotra przed końcem świata. Duchowny zaapelował, aby nie wierzyć w nią i “zachować pokój serca”.
Chodzi o słynną przepowiednię św. Malachiasza z XII w., którą wielu interpretuje jako zapowiedź, że po śmierci papieża Franciszka ma nastąpić “zniszczenie Rzymu” i nadejście Sądu Ostatecznego.
O co chodzi z przepowiednią św. Malachiasza? Dlaczego ludzie interpretują koniec świata z ciemnoskórym papieżem? Czy te wnioski to bujda, czy prawda?
— zapytał jeden z internautów.
Ksiądz Sebastian Picur szybko uspokoił swojego obserwatora.
Proszę w to nie wierzyć i zachować pokój serca. Takie “przepowiednie” są związane z ludzkimi domysłami i przesądami
— odpowiedział popularny duchowny.
W XII w. mnich Malachiasz spisał imiona i cechy ostatnich papieży. Według jego wyliczeń zmarły papież Franciszek miał być ostatnim. Według wizji Malachiasza ostatni papież miał być nazwany Piotrem Rzymianinem, który miał doprowadzić do upadku Kościoła i końca świata. Inne wersje tej bardziej legendy niż przepowiedni mówiły, że ostatni papież miał być osobą czarnoskórą
— opisywał na kolejnym nagraniu ksiądz Sebastian Picur.
Zdaniem popularnego księdza tego rodzaju “legendy”, jak to sam określił, celowo były wymyślane co jakiś czas, “aby szukać sensacji i wpływać na decyzje innych”. Jak dodaje, podobna przepowiednia przypominana była również po śmierci papieża Polaka Jana Pawła II i przy okazji wyboru Benedykta XVI, “który w swoim herbie miał postać ciemnoskórą”. Na koniec swojego nagrania ksiądz Sebastian Picur podkreślił, że tylko Bóg zna datę końca świata, nikt z ludzi.
