NFL
Zakazane msze księdza skandalisty. Zniknęły pieniądze

Dziennik przypomina historię duchownego, który do grudnia 2023 r. był proboszczem bazyliki maryjnej w Bolesławcu na Dolnym Śląsku. Choć sam poprosił o przeniesienie, wcześniej list na temat jego zachowań wysłali do biskupa parafianie. Kontrowersje wzbudzał fakt, że na plebanii ks. Jarosiewicza mieszkał 26-mężczyzna, który do sieci wrzucał zdjęcia m.in. ze wspólnej kąpieli z księdzem w jacuzzi. Kolejny skandal wybuchł już po przenosinach duchownego do Węglińca — pod koniec ub.r. ks. Jarosiewicz odmówił pogrzebu 82-letniej kobiecie. Oburzyła go kwota 400 zł, którą zaproponowała przed świętami Bożego Narodzenia rodzina zmarłej. Ksiądz miał powiedzieć, żeby bliscy szukali “innego idioty”.
Zakazane msze ks. Jarosiewicza
Teraz na jaw wychodzą nowe nieprawidłowości. Okazało się, że ks. Jarosiewicz w trakcie posługi w Bolesławcu odprawiał tzw. msze wieczyste. To nabożeństwa odprawiane za zgodą papieża przez zakony lub sanktuaria. Nazwa zakłada odprawianie mszy tak długo, jak istnieje dane zgromadzenie. Nie istnieje praktyka odprawiania mszy wieczystych w parafiach.
“Ale co gorsza dla bolesławieckiej parafii, nie ma dokumentacji związanej z mszami wieczystymi odprawianymi przez ks. Jarosiewicza. (…) Nie wiadomo w związku z tym, ile ks. Jarosiewicz zebrał pieniędzy w ten sposób. Nie jest też jasne, co się z nimi stało” — pisze “Wyborcza”.
