NFL
Wzruszające wyznanie duchownego. “Widziałem cierpienie papieża”

Wszyscy czekają na dzisiejsze rozpoczęcie konklawe i wieści o tym, kim będzie nowy papież. Tymczasem nie ustają wspomnienia papieża Franciszka. Przypominane są wzruszające słowa, które padły podczas mszy w Watykanie z ust kard. Dominique Mambertiego. Duchowny wspominał ostatnie chwile Franciszka, jakie mógł z nim dzielić. Jak mówił, był “świadkiem jego cierpienia, lecz nade wszystko jego odwagi i jego determinacji, by służyć ludowi Bożemu do samego końca”.
W Watykanie trwają ostatnie przygotowania do konklawe. Zacznie się ono w Kaplicy Sykstyńskiej już dziś, 7 maja o godzinie 16:30. Wszyscy zastanawiają się, kim będzie nowy papież, jakie imię wybierze następca Franciszka, w jakim kierunku podąży Kościół. Tymczasem nie ustają wspomnienia papieża Franciszka. Przypominane są wzruszające słowa, które padły podczas niedzielnej mszy w Watykanie z ust kard. Dominique Mambertiego. Duchowny z Francji wspominał ostatnie chwile Franciszka, jakie mógł z nim dzielić. “Wszyscy podziwialiśmy to, jak papież Franciszek, powodowany przez miłość Pana i niesiony przez jego łaskę, był wierny swej misji aż do kresu swych sił. Napominał możnych, że należy służyć bardziej Bogu, a nie ludziom i głosił całej ludzkości radość Ewangelii, Ojca Miłosiernego, Chrystusa Zbawiciela” – mówił kardynał. “Czynił to w swoim nauczaniu, podczas swoich podróży, swoimi gestami, swoim stylem życia. Byłem blisko niego w dniu Wielkanocy na balkonie błogosławieństw tej bazyliki jako świadek jego cierpienia, lecz nade wszystko jego odwagi i jego determinacji, by służyć ludowi Bożemu do samego końca” – mówił kardynał Mamberti.
Papież Franciszek nie żyje – te tragiczne doniesienia obiegły świat w Poniedziałek Wielkanocny, 21 kwietnia. Ojciec Święty odszedł rano, choć jeszcze poprzedniego dnia błogosławił wiernych z balkonu Bazyliki Świętego Piotra. Jak ujawnił Watykan, przyczyną śmierci Ojca Świętego były udar mózgu, śpiączka i nieodwracalna zapaść kardiologiczna. Papież został pochowany 26 kwietnia, w sobotę, konklawe zaczyna się 7 maja. Udział w pogrzebie wzięło niemal 170 delegacji, przybyli m.in. prezydent Polski Andrzej Duda, prezydent USA Donald Trump, prezydent Francji Emmanuel Macron.
Konklawe rozpoczyna się 7 maja o godzinie 16:30. Właśnie wtedy w procesji uczestniczący w wyborze papieża kardynałowie w uroczystej procesji przejdą z Kaplicy Paulińskiej do Kaplicy Sykstyńskiej, gdzie rozpoczną się obrady. Wcześniej 7 maja o godzinie 10 w bazylice Świętego Piotra rozpocznie się msza “Pro eligendo Papa” w intencji konklawe. Głosowania będą odbywać się dwa razy rano i dwa razy po południu aż do skutku, czyli do wyboru nowego papieża. Pierwsze głosowanie będzie miało miejsce jeszcze 7 maja. Jeśli któryś z kandydatów dostanie dwie trzecie głosów, będzie można powiedzieć: “Habemus papam”, a z komina kaplicy poleci biały dym. Jeśli żaden nie dostanie przynajmniej takiej ilości głosów, dym będzie czarny. O której godzinie zobaczymy dym po raz pierwszy? W 2013 roku, podczas konklawe, w trakcie którego wybrano papieża Franciszka, pierwszy czarny dym pojawił się około 19:40 pierwszego dnia. Kolejne sygnały zapewne będą nadawane około 10:30 rano, w południe, o 17:30 i po 19.
