Wytłumaczył się przed kamerą

Program „Taniec z Gwiazdami” od lat zachwyca polskich widzów oprawą, emocjami i niebywałą przemianą uczestników, którzy z odcinka na odcinek stają się coraz bardziej zaawansowani w sztuce tańca. Każdy ich występ to wynik wielu tygodni intensywnych treningów, licznych poświęceń oraz ogromnej determinacji. Na parkiecie nie ma miejsca na przypadek — tu liczy się precyzja ruchu, zgranie z partnerem i umiejętność przekazania emocji. Dzięki temu publiczność może obserwować swoich ulubieńców w zupełnie nowym świetle, odkrywając ich pasję, charakter i siłę. Rywalizacja o Kryształową Kulę staje się coraz bardziej zacięta, a finał zbliża się wielkimi krokami.

Uczestnicy wspinają się na wyżyny swoich umiejętności, co w ostatnim odcinku pokazali: Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz. Na parkiecie pojawili się z dwiema choreografiami: walcem wiedeńskim i rumbą. 

W ostatnim odcinku program przeniósł widzów w świat tradycji — uczestnicy zatańczyli tańce ludowe, prezentując barwne i wymagające choreografie inspirowane polskim folklorem. Aby występy były jak najbardziej autentyczne, do współpracy zaproszono Andrzeja Wołosza — uznanego choreografa i specjalistę z Ludowego Zespołu Artystycznego „PROMNI”. Jego obecność zapewniła wysoki poziom artystyczny i wierność kulturowym korzeniom tańców. Choć Blanka i Mieszek Masłowski dali z siebie wszystko, musieli pożegnać się z programem, ku zaskoczeniu wielu fanów, którzy widzieli w nich kandydatów do finału. W grze pozostały cztery pary, które nadal mają realną szansę na sięgnięcie po Kryształową Kulę.

Półfinał również był pełen emocji i zwrotów akcji. W pierwszej kolejności do ostatniego odcinka awansowali: Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke, a następnie Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz. Trzecie miejsce rozstrzygnęło się w dogrywce. Jurorzy zdecydowali, że to Adrianna bardziej niż Tomek zasłużyła na walkę o Kryształową Kulę. 

Już po tym jak emocje opadły w sieci zaczęły pojawiać się nagrania zza kulis. Jedno szczególnie zaciekawiło widzów. Chodzi o to, co przed występem zrobił Filip Gurłacz. 

Filip i Agnieszka to para, która konsekwentnie zmierza do finału. W półfinale zatańczyli dwie fantastyczne choreografii, a po jednym z ich występów Iwona Pavlović aż wstała, wyrażając swoje uznanie. Nie mogło być inaczej i za każdy z występów zgarnęli maksymalną ilość punktów. 

Tuż po programie do sieci trafił filmik, na którym widać Filipa przed rozpoczęciem walca. Kamery telewizyjne tego nie pokazały, ale przed rozpoczęciem występu aktor wykonał znak krzyża. 

Reporter Świata Gwiazd w rozmowie, która odbyła się po półfinale zapytał Filipa o jego wiarę. 

No ja się modlę przed każdym występem. Wiara jest dla mnie takim mocnym punktem. Fundamentem, na którym ja się opieram przed każdym występem. Wiara jest dla mnie bardzo ważna. Nie wiem, czy bym zaszedł tak daleko bez wiary – podsumował Filip w rozmowie ze Światem Gwiazd. 

Kaczorowska w kwestii tego pytania odpowiedź pozostawiła jedynie Filipowi i czekała na kolejne z pytań.  Poniżej możecie zobaczyć cały wywiad z Agnieszką i Filipem.