NFL
Wystarczyły dwa gole Chelsea Więcej

Wystarczyły dwa gole Chelsea, by atmosfera przy Łazienkowskiej przygasła. Najbardziej wymowna scena rozegrała się jednak w loży VIP. Michał Żewłakow wyszedł z niej tuż po podyktowaniu rzutu karnego – relacjonował dziennikarz Sport.pl.
To był bardzo smutny wieczór przy Łazienkowskiej. Legia Warszawa przegrała z Chelsea FC 0:3 w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Konferencji i o odwróceniu losów dwumeczu może już raczej tylko pomarzyć. Choć stołeczny klub liczył na niespodziankę, ekipa z Premier League nie pozostawiła w czwartek żadnych złudzeń.
“Po pierwszym golu dla londyńczyków na stadionie zrobiło się na tyle niemrawo, że momentami słychać było nawet ich kibiców. A to przy Łazienkowskiej – zwłaszcza w europejskich pucharach – zdarza się niezwykle rzadko” – relacjonował Konrad Ferszter ze Sport.pl
Ale powietrze zeszło nie tylko z kibiców. Po golu na 0:2 siedzący obok prezesa PSG Nassera Al-Khelaifiego Dariusz Mioduski tylko złapał się za głowę. Kiedy sędzia podyktował rzut karny dla Chelsea, lożę VIP niemal od razu ze wściekłą miną opuścił Michał Żewłakow (dyrektor sportowy klubu – przy. red.). Może na papierosa, a może po to, by się uspokoić albo po to, by obejrzeć powtórkę” – zauważył dziennikarz.
Po niewykorzystanym rzucie karnym i interwencji Kacpra Tobiasza stadion na chwilę odżył, ale trzeci gol dla Chelsea autorstwa Noniego Madueke w 71. minucie rozwiał wszelkie wątpliwości. Dominacja gości była bezdyskusyjna i już tylko cud sprawi, że Legia awansuje do półfinału europejskich rozgrywek.
Rewanż zaplanowano na czwartek (17 kwietnia) na Stamford Bridge. Spotkanie odbędzie się o godzinie 21:00, a relację LIVE z tego wydarzenia przeprowadzi portal WP SportoweFakty. Tego samego dnia o odrobienie strat z pierwszego meczu będzie walczyć także Jagiellonia Białystok, która przegrała na wyjeździe z Realem Betis 0:2 (—> WIĘCEJ TUTAJ).
