NFL
Wpadka w TVP Info. Marek pomylił nazwisko Miłosza. Wtopa dziennikarza doprowadziła do zadymy na wizji [wideo]

W czwartkowy poranek doszło do zaskakującej wpadki. Marek Czyż, dziennikarz TVP Info, w trakcie swojego programu “Poranek polityczny”, pomylił nazwisko polityka Suwerennej Polski z dziennikarzem TV Republika. Zamiast powiedzieć Miłosz Motyka, ten powiedział Miłosz Kłeczek, czyli przywołał swojego kolegę po fachu, który teraz robi karierę w telewizji Tomasza Sakiewicza. Polityk na omyłkę swojego nazwiska zareagował z dystansem, ale i tak doszło do ostrej dyskusji.
Dziennikarz TVP Info, Marek Czyż, w czwartkowy poranek poprowadził program “Poranek polityczny”, do którego zaprasza znanych polityków różnych partii i rozmawia z nimi na bieżące tematy. Jednak zanim do tego doszło, przedstawiciel stacji zaliczył wpadkę.
Podczas przedstawiania dzisiejszych gości programu powiedział, że jest w studiu m.in. Miłosz Kłeczek, zamiast Miłosz Motyka. Sam zainteresowany poprawił dziennikarza, słowami:
Kłeczek? Panie redaktorze to stąd już chyba… chociaż nie wiem, może wróci.
Warto wyjaśnić, że Miłosz Kłeczek jest obecnie dziennikarzem TV Republika, choć w latach 2016-2023, czyli za czasów rządów PiS, był związany z TVP
Wtedy też dziennikarz prowadzący program się poprawił. Jednak Miłosz Motyka nie zostawił tej sytuacji ot tak i wbił szpilę Rafałowi Bochenkowi, mówiąc:
Ale w osobie polityków PiS-u, a nie dziennikarza, którym nigdy nie był.
Wtedy też wywołany do odpowiedzi Rafał Bochenek wypalił:
Dzisiaj można mieć wątpliwości co do tego, jak działa telewizja publiczna, nielegalnie przejęta.
Można to zobaczyć na poniższym nagraniu. Wideo pochodzi z YouTuba stacji TVP Info. Tematyczny fragment rozpoczyna się w 9:10 minucie.
Ta sytuacja doprowadziła do ostrej wymiany zdań między dziennikarzem TVP Info a politykiem Prawa i Sprawiedliwości. Kiedy redaktor prowadzący program próbował uspokoić sytuację, jeden z polityków powiedział, że Rafał Bochenek mimo wszystko przyszedł na spotkanie. Wtedy ten skwitował, patrząc w stronę dziennikarza:
Z szacunku do widzów przyszedłem do telewizji, natomiast pan uczestniczył w nielegalnym przejęciu telewizji.
Wtedy też doszło do sprzeczki między mężczyznami. Rafał Bochenek zapytał, czy jest to legalne i w porządku, aby telewizja została w ten sposób przejmowana. Z kolei redaktor Czyż zaproponował, aby polityk spojrzał w KRS i wyrok sądu, który uznał, że zmiana władz była w pełni legalna.
Jedna mała wpadka spowodowała wielką awanturę, już na starcie rozmowy
