NFL
Wie, jak zrobić zamieszanie

Wielkanoc to dla wielu Polaków czas rodzinnych spotkań, tradycyjnych potraw i symbolicznych obrzędów. W niedzielny poranek na stole pojawia się żurek z białą kiełbasą, mazurek z kolorowym lukrem i jajka poświęcone dzień wcześniej w koszyczku. W niektórych domach wciąż kultywuje się zwyczaj wspólnego malowania pisanek i dzielenia się jajkiem przy świątecznym śniadaniu.
Coraz więcej osób jednak rezygnuje z tych rytuałów, wybierając zamiast tego wyjazd w góry lub krótki city break za granicą. Dla nich Wielkanoc to raczej okazja do złapania oddechu i oderwania się od codziennego zgiełku, niż do pielęgnowania tradycji. Zamiast gotowania i sprzątania, wybierają leniwe śniadanie w hotelu i spacer po lesie czy plaży.
Wielkanocny czas skłania znane osobistości do porzucenia blichtru i reflektorów na rzecz rodzinnej atmosfery i tradycyjnych obrzędów. Celebryci chętnie dzielą się z fanami intymnymi kadrami ze swoich domów, przywołując wspomnienia z dzieciństwa i prezentując zawartość misternie przygotowanych koszyczków. Sobotni poranek w mediach społecznościowych eksplodował feerią barw i pomysłowością, a zdjęcia świątecznych koszyków prześcigają się w oryginalności, daleko wykraczając poza klasyczne pisanki, baranki i mazurki.
Jednak w tym roku to Gosia Andrzejewicz, piosenkarka znana z pielęgnowania rodzinnych wartości, wywołała prawdziwe poruszenie. Artystka, przykładna mama dziesięcioletniego Mateuszka, do kościoła zabrała nie jeden, a dwa koszyczki, a w jednym z nich… żywą kurę. Jak wyjaśniła sama gwiazda, to już ich rodzinna tradycja, a spokojna i oswojona kurka Pierzynka traktowana jest niemal jak członek rodziny. Jej obecność w wielkanocnym koszyku obok tradycyjnych święconek wywołała lawinę komentarzy, od zachwytu po zdziwienie nad granicami świątecznej kreatywności.
Jednak są też celebryci, którzy preferują ten drugi, spokojniejszy sposób spędzania świątecznej przerwy.
W wielkanocną niedzielę Radosław Majdan podzielił się z fanami uroczym, rodzinnym kadrem. Na opublikowanym zdjęciu widać Małgorzatę Rozenek w otoczeniu ich synka, Henryka, oraz ukochanych czworonogów, wspólnie oddających się błogiemu lenistwu na kanapie. Biorąc pod uwagę pęd życia w show-biznesie, taka spokojna atmosfera wydaje się idealnym sposobem na celebrowanie Świąt Zmartwychwstania.
Po intensywnym okresie pracy możliwość spędzenia świątecznego czasu w tak kameralnym i relaksującym gronie z pewnością była dla nich niezwykle cenna.
Wśród komentujących znalazło się wielu entuzjastów takiego świątecznego lenistwa:
Takie zdjęcia są fenomenalne. Pełne uroku, szaleństwa i domowe – ludzkie spędzenie czasu na sofie. Pozdrawiam Was serdecznie.
Uwielbiam takie momenty.
W końcu po paru minutach scrolowania normalne zdjęcie bez koszyczka
Mam tak samo w domu.
Uwielbiam spać w dzieć, szczegolnie po powrocie ze spaceru z nad morza.
A wy jak spędzacie wielkanocną niedzielę?
