NFL
W Polsce był gwiazdą, teraz został z niczym. Ponad 5 mln zł długu

To była wyłącznie moja głupota. Wiem, że mogłem zabezpieczyć się na całe życie i schrzaniłem to — opowiadał w jednym z wywiadów Adam Hlousek. Mistrz Polski i uczestnik Ligi Mistrzów z Legią Warszawa tak się zatracił w hazardzie, że pożyczał nawet pieniądze od kolegów z szatni. Największy dług miał u Kaspra Hamalainena, któremu był winny ponad milion zł.
Adam Hlousek trafił do Ekstraklasy zimą 2016 r. Jego piłkarska przeszłość mogła robić wrażenie — lewy obrońca miał rozegranych 80 spotkań na poziomie Bundesligi, wcześniej reprezentował barwy m.in. VfB Stuttgart, Norymbergi i FC Kaiserslautern. “Nie wiem jeszcze zbyt wiele o Legii, ale w VfB Stuttgart sporo o tym klubie opowiadał mi Przemysław Tytoń. Przedstawiał Legię jako najlepszy i największy klub w Polsce” — mówił podczas prezentacji czeski piłkarz.
Hlousek grał na miarę oczekiwań i dołożył cegiełkę do sukcesów Legii, z którą zdobył trzy mistrzostwa Polski i zagrał w Lidze Mistrzów. W kwietniu 2019 r. opuścił klub z Łazienkowskiej i związał się z Viktorią Pilzno. “Na grę w Ameryce przyjdzie czas, teraz chcę walczyć o europejskie puchary i tytuł mistrzowski. Mam 30 lat i nadal chcę grać na najwyższym poziomie, dlatego wolałem Pilzno” — tłumaczył. Później Hlousek grał jeszcze w FC Kaiserslautern, a lipcu 2021 r. wrócił do Ekstraklasy i związał się z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza. Jednak Czech był już wtedy cieniem samego siebie.
Jak się później okazało, piłkarz popadł w ogromne długi już w czasach gry w Legii. Sprawa ujrzała światło dzienne w marcu 2023 r. Zaczęło się od słów trenera Hlosuka z Fastav Zlin, który powiedział czeskim mediom, że nie wie, gdzie przebywa piłkarz. “Może na chorobowym, może na plaży w Brazylii” — wyznał Pavel Vrba.
Wywołany do tablicy Hlousek odpowiedział Vrbie za pośrednictwem serwisu isport.blesk.cz, że nigdzie się nie urywa, a jednocześnie przyznał się do finansowych problemów. — Mam długi i nie uciekam przed nimi, ani się nie ukrywam. Nie jestem zły na trenera, ale jego słowa doprowadziły do szaleństwa i przeniosły sprawę na inny wymiar, a muszę chronić swoją rodzinę. Wygląda na to, że jestem uciekającym oszustem, którego ścigają, i że się boję i ukrywam, uciekam od odpowiedzialności. Ale to nieprawda — mówił piłkarz.
Jak ustaliły czeskie media, miało chodzić nawet o 30 mln koron czeskich, więc niespełna 5,5 mln zł. Hlousek zatracił się w zakładach bukmacherskich, a gdy pieniądze zaczęły mu się kończyć, pożyczał nawet od kolegów z szatni. Również w Legii. Jak informował serwis Weszło w sierpniu 2023 r., na liście jego dłużników znaleźli się m.in. Miroslav Radović, Michał Pazdan, Michał Kucharczyk czy Kasper Hamalainen. Hlousek temu ostatniemu zalegał na kwotę ponad miliona zł.
