Connect with us

NFL

W Londynie dalej drwią z Polaka. Usłyszeliśmy: tylko się nie obraźcie

Published

on

— Jesteście z Polski? Fajnie, cieszymy się, że przyjechaliście — przywitał nas przewodnik. — Kiedyś mieliśmy w drużynie jednego Polaka. Podobno był napastnikiem. Podobno, bo w statystykach strzelonych goli był gorszy od naszych bramkarzy — dodał, nie mogąc powstrzymać śmiechu. — Nie obraźcie się, ale on naprawdę był fatalny — skwitował i skupił się na sporej grupie Koreańczyków, którzy razem z nami wybrali się na wycieczkę po nowoczesnym stadionie Tottenhamu Hotspur. W innych grupach zwiedzających obiekt i w klubowym sklepie też było pełno Azjatów. Ci tłumnie przylatują za swoim idolem do północnego Londynu i wydają tysiące funtów. Piłkarz z Korei Południowej jest dla Spurs prawdziwą “kurą znoszącą złote jajka”.

Mowa oczywiście o 32-letnim napastniku Son Heung-Minie, który występuje w zespole Tottenhamu od 2015 r. To głównie dzięki kibicom z Azji i ich szaleństwie na jego punkcie, klub z Północnego Londynu znajduje się w czołowej dziesiątce klubów Europy pod względem przychodów ze sprzedanych gadżetów. W 2023 r. był w tym zestawieniu na 10. miejscu z imponującą kwotą 74 mln euro rocznie!

Według “The Times” w dniach meczowych sprzedaż koszulek Sona przekracza 1000 sztuk. W przeszłości, gdy największą gwiazdą Spurs był Harry Kane, którego mural zdobi jeden z budynków obok stadionu, było to ponad 700 sztuk dziennie.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Myjoy247