NFL
Turcja niezbędna Polsce i Europie? “Element przeciwwagi dla Putina”

Turcja jest Europie wyjątkowo potrzeba, jako część szerokiej, proukraińskiej koalicji. Chodzi przecież nie tylko o jej siłę militarną, ale też o to, że ona kontroluje Bosfor i Dardanele, czyli kluczowe także dla Rosji cieśniny — mówi Onetowi gen. Stanisław Koziej, były szef BBN. W środę z wizytą w Turcji przebywał premier Donald Tusk. Podkreślił, że poprosił Turcję o włączenie się w budowanie pokoju i stabilizacji w Europie, w kontekście wojny Rosji z Ukrainą.
Spotkanie Ukrainy z USA i zgodę Ukrainy na zawieszenie broni przyjmujemy pozytywnie. Rosja powinna odpowiedzieć w ten sam sposób — powiedział prezydent Turcji Recep Erdogan podczas spotkania z polskim premierem. Donald Tusk rozmowy w Ankarze określił jako przełom. — Zwróciłem się z jednoznaczną propozycją, aby Turcja wzięła na siebie jak największą współodpowiedzialność za proces pokojowy, gwarancje stabilności i bezpieczeństwa w całym naszym regionie — zaznaczył szef rządu. Prezydent Erdogan podkreślił także, że dla Europy ważne i korzystne byłoby przyjęcie Turcji do Unii Europejskiej.
Mocniejsze przyciąganie Turcji do Europy, Turcji, która jest zainteresowana tym, żeby stawać po stronie Ukrainy, jest dziś wyjątkowo ważne. Bo kluczowe jest to tworzenie dziś szerokiej proukraińskiej koalicji – mówi Onetowi gen. Stanisław Koziej, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
— I choć Turcja jest poza Unią, jednak powinniśmy budować z nią wszelkie dodatkowe więzy, bo przecież to jest potężne mocarstwo na skalę światową i druga siła militarna w NATO. Jej udział w koalicji bezpieczeństwa Europy i gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy jest nie do przecenienia – zaznacza.
— Sam pamiętam, że jako szef BBN byłem w Turcji z wizytą, żeby ją jakoś zbliżyć do Polski. Owszem, był okres trudny w jej relacjach z Europą i Unią, ze względu na sytuację wewnętrzną Turcji i kwestię praw człowieka, i słusznie. Dziś jednak bliska współpraca z nią jest o tyle konieczna, że właśnie Turcja może stać się kolejnym elementem budowania przeciwwagi dla Putina – mówi gen. Koziej. — Chodzi przecież nie tylko o jej siłę militarną, ale też o to, że ona kontroluje Bosfor i Dardanele, czyli kluczowe także dla Rosji cieśniny – wyjaśnia.
— Nie jestem pewien, czy już dziś powinniśmy dyskutować o tym, o czym mówił sam prezydent Erdogan, czyli o kwestii przyjęcia Turcji do UE. Różnice są jednak zbyt istotne, a nie jest pewna gotowość Turcji do spełniania wszystkich wymagań Unii. Unia jednak powinna jak najszybciej wznowić z Turcją dialog i z jej członkostwa w Unii nie robiłbym żadnego warunku tej współpracy. Fakt jest niepodważalny, Turcja z jej siłą jest dziś Europie potrzebna – podkreśla.
