Connect with us

NFL

Trener Legii mówi wprost ⚽ Czytaj więcej ⬇⬇⬇

Published

on

Mamy szansę po raz kolejny napisać ładną stronę historii Legii, ale też naszej własnej – mówi trener Legii Warszawa Goncalo Feio przed rewanżowym meczem z Chelsea w ćwierćfinale Ligi Konferencji.

Można opowiadać różne rzeczy, motywować się meczem na Stamford Bridge, natomiast trudno spodziewać się innego scenariusza niż kolejne pewne zwycięstwo Chelsea.

Po 3:0 w Warszawie chyba tylko najwięksi optymiści wśród kibiców Legii wierzą, że w czwartek w Londynie może wydarzyć się coś niezwykłego.

– To jest sport. Granica między wiarą, a szaleństwem jest bardzo cienka. Musimy powiedzieć sobie wprost: przy wyniku 0:3 z taką drużyną, jak Chelsea, nasz awans znacznie się oddalił – powiedział trener Goncalo Feio na konferencji prasowej.

W takiej sytuacji trzeba zadać sobie proste pytanie – o co właściwie Legia zagra w czwartek w Londynie?

– Ten mecz jest o reprezentowanie siebie. Dla każdego, kto w nim uczestniczy, nieważne w jakiej roli. Jest to reprezentowanie Legii jako największego klubu w Polsce, możliwość zdobycia punktów do rankingu. Według mnie mamy szansę po raz kolejny napisać ładną stronę historii Legii, ale też naszej własnej – podkreśla Feio.

Problem polega na tym, że Legia będzie musiała zaatakować, a z tym był największy problem przed tygodniem. Stołeczny zespół został zepchnięty do głębokiej defensywy i sporadycznie przedostawał się pod pole karne rywala.

– Naszą intencją w pierwszym meczu nie była obrona. To nie był nasz plan. Po drugiej stronie była jednak Chelsea, która zmuszała nas do obrony przez dłuższy okres czasu. To topowa drużyna na świecie, dlatego odbiór tego spotkania jest taki, a nie inny. Chcemy rywalizować z Chelsea lepiej niż robiliśmy to u siebie – mówi Feio.

Legia w weekend przegrała w Ekstraklasie z Jagiellonią, natomiast Chelsea sensacyjnie zremisowała w Premier League z Ipswich Town 2:2, a w pewnym momencie było już 2:0 dla rywali.

– Myślę, że obejrzałem ostatnie 15-16 meczów Chelsea. Powiedziałbym, że Ipswich ma inne narzędzia i inny rodzaj amunicji niż my i zagroził Chelsea w inny sposób niż my chcemy to zrobić. Z drugiej strony ten mecz po raz kolejny nas utwierdził jak mocną stroną Chelsea są skrzydła. Zatrzymać tych ludzi w pojedynkach praktycznie się nie da. Trzeba podwajać krycie, czasem potrajać. A jak raz się pomylisz, to oni znajdą sposób, by stworzyć ogromną przewagę – powiedział Feio.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Myjoy247