NFL
Tragiczna śmierć strażaka z Warszawy. Zginął po służbie. Dramatyczne okoliczności

Smutne informacje z Mazowieckiego. Nie żyje strażak Robert Brzostek, który pracował w jednostce Ratowniczo-Gaśniczej na warszawskim Targówku. Zginął w tragicznym wypadku poza służbą. Dramat rozegrał się, gdy w ciężarówce zmieniał koło. W sieci pojawił się dramatyczny wpis. Może on sugerować, że 43-latek dorabiał do strażackiej pensji, jako kierowca ciężarówek. – To jest to, znam wielu strażaków, którzy jeżdżą ciężarówkami dodatkowo, robią, co mogą, by rodzina miała, jak najlepiej – napisał jeden z internautów.
Robert Brzostek był starszym ogniomistrzem w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 15 na warszawskim Targówku. 4
Zobacz zdjęcia
Robert Brzostek był starszym ogniomistrzem w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 15 na warszawskim Targówku. Foto: google maps / Miejski Reporter / Facebook
Tragedia rozegrała się 13 kwietnia, ale dopiero dziś nagłośnił ją jeden z portali. Miejski Reporter w mediach społecznościowych pożegnał zmarłego strażaka.
Robert Brzostek miał 43 lata. Był strażakiem w Warszawie. Służył w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 15 na warszawskim Targówku.
Nie żyje strażak z warszawskiej JRG 15, Starszy Ogniomistrz Robert Brzostek. Robert zginął poza służbą w nieszczęśliwym wypadku podczas zmiany koła w ciągniku siodłowym. Jeszcze przed świętami minęliśmy się przy wypadku na Żołnierskiej… Rodzinie oraz znajomym składamy najgłębsze wyrazy współczucia
– czytamy we wpisie na stronie Miejskiego Reportera.
Wiadomo, że strażak zginął poza służbą, w trakcie zmiany koła w ciężarówce. W sieci pojawił się dramatyczny wpis. Może on sugerować, że 43-latek dorabiał do strażackiej pensji, jako kierowca ciężarówek.
To jest to, znam wielu strażaków, którzy jeżdżą ciężarówkami dodatkowo, robią, co mogą, by rodzina miała, jak najlepiej. Wyrazy współczucia
– napisał jeden z internautów.
Pogrzeb strażaka odbył się dzisiaj, we wtorek, 22 kwietnia, w miejscowości Krasne, niedaleko Przasnysza, w której mieszkał 43-latek z rodziną.
W sieci zaroiło się od komentarzy. Ludzi zdruzgotała śmierć strażaka:
“Odszedł na wieczną służbę… ale odszedł znacznie za wcześnie”,
“Brak slow na opisanie tej tragedii”,
“Serce boli”,
“Niech spoczywa w pokoju. Moje wyrazy głębokiego współczucia dla braci strażackiej i rodziny” – piszą w sieci internauci.
