NFL
Tragiczna śmierć gwiazdy sieci. Miała zaledwie 20 lat!
Nie żyje wschodząca gwiazda internetu. Valeria Mireles miała zaledwie 20 lat. Przykrą informację o jej śmierci potwierdził wujek zmarłej. Bliscy i fani w poruszających słowach żegnają Valerię.
Mimo młodego wieku Valeria Mireles cieszyła się spora popularnością w sieci. 20-latka od kilku lat publikowała na Instagramie oraz Tik Toku zdjęcia oraz filmiki związane z jej pasją. Nazywana była “meksykańską królową rodeo”. 8 marca podzieliła się ze swoimi fanami efektami sesji fotograficznej. Na zdjęciach widać uśmiechającą się delikatnie dziewczynę, która dopiero wkracza w dorosłość. Dwa dni później doszło do tragedii.
Informację o śmierci młodej gwiazdy przekazała Meksykańska Federacja Rodeo. Valedia od lat brała udział w zawodach. Swoją działalnością w mediach społecznościowych przybliżała kulisy tego sportu. Dla wielu była nie tylko gwiazdą rodeo, ale również ambasadorką kultury kowbojskiej oraz inspiracją dla młodych ludzi.
Z głębokim smutkiem łączymy się, aby oddać hołd pamięci Valerii Mireles. (…) Jej uśmiech rozświetlał każdą arenę, a jej pasja do rodeo była zaraźliwa. Chociaż jej odejście pozostawia pustkę, to jej dziedzictwo będzie żyło w naszych sercach i pamięci o rodeo – napisano na profilu federacji.
20-letnia kowbojka zginęła tragicznie w wypadku samochodowym, do którego doszło w północno-wschodnim stanie Nuevo León w Meksyku. Na razie nie są znane dokładne okoliczności wypadku. Meksykański serwis N+ przekazał prośbę rodziny zmarłej o “uszanowanie ich prywatności w tym trudnym czasie”.
Wuj Valerii Mireles, David Gonzalez Morton, zamieścił na Facebooku jej zdjęcie. W poruszających słowach pożegnał zmarłą siostrzenicę.
Ana Valeria Mireles Villarreal – będziesz na zawsze żyła w naszych sercach. Będziemy za tobą bardzo tęsknić – napisał pogrążony w żałobie mężczyzna.
W sieci Velerię żegnają również przyjaciele oraz fani. Nie mogą pogodzić się z jej przedwczesną śmiercią. Cindy Ximena Garza, przyjaciółka Mireles z dzieciństwa, opublikowała na Instagramie wzruszający wpis, który zilustrowała serią wspólnych zdjęć.
Brakuje mi słów, aby opisać, jak bardzo boli nas Twoje odejście, zostawiasz w nas ogromną pustkę! Jestem wdzięczna, że Bóg pozwolił mi dorastać z Tobą i dzielić tak wiele dobrych chwil, tyle śmiechu i anegdot, które będę nosić ze sobą zawsze. Będę nosić Cię w mojej pamięci i w moim sercu. (…) Do zobaczenie później – napisała Cindy.
