NFL
Tomasz Stockinger ujawnił, jaką pobiera emeryturę. Podał dokładną kwotę

Artyści często narzekają na swoje emerytury. Wśród nich jest też gwiazdor “Klanu” Tomasz Stockinger. Aktor wyjawił w ostatnim wywiadzie, ile dokładnie wynosi jego emerytura i wyjaśnił, dlaczego tak niewiele. Do kogo ma pretensje?
Tomasz Stockinger.
Tomasz Stockinger. Foto: Mateusz Grochocki / East News
Aktor jest najbardziej znany z roli doktora Pawła Lubicza w serialu TVP “Klan”, w którą wciela się nieprzerwanie od 28 lat. Ale Tomasz Stockinger zagrał też w “Znachorze”, “Matkach, żonach i kochankach”, czy w “Przepisie na życie”.
Przez długie lata swojej kariery Tomasz Stockinger pracował na umowę o dzieło, dlatego teraz nie może się cieszyć zbyt wysoką emeryturą.
W ostatnim wywiadzie dla “Plejady” Tomasz Stockinger zdradził, ile dokładnie wynosi jego emerytura. – Mam emeryturę wyliczoną, bo przecież kończę 70 lat. Przeszedłem na nią pięć lat temu. Pamiętam ten dzień dokładnie, bo akurat to były moje 65. urodziny. Moje świadczenie wynosi ok. 3 tys. zł brutto. Wiem, że są mniejsze. No ale, jak będzie trzeba, to jakoś się wyżyje – powiedział gwiazdor “Klanu”.
Tomasz Stockinger wyjaśnił też dlatego, choć zarabiał całkiem dobrze, jest to tak niska kwota. – To nie jest tylko kwestia tego, że trudno z takiej emerytury normalnie żyć, a co dopiero żyć — jak to jak publiczność sobie wyobraża — na poziomie gwiazdorskim. Mogę liczyć tylko na swoje oszczędności. Problemem jest brak pewnych rozwiązań systemowych. Całe życie jestem aktorem filmowym. W teatrze też oczywiście grywałem, ale moja płaca w 90 proc. pochodzi z ekranu. A to wszystko są umowy o dzieło. Jako młody człowiek, a potem w średnim wieku, nie myślałem jakoś zapobiegliwie o emeryturze, poza odkładaniem po prostu pieniędzy, które mogłem odłożyć. Nie byłem oskładkowany tak jak ludzie na etacie i państwo też powinno wziąć za to odpowiedzialność, bo w filmie nie ma etatów – powiedział Tomasz Stockinger w rozmowie z “Plejadą
