NFL
To on jako ostatni widział Karolinę Wróbel? Nowy trop ws. zaginięcia 24-latki

Szukaj w serwisie…
Szukaj
Fakt Wydarzenia Polska Śląsk Zaginięcie Karoliny Wróbel. Pojawił się nowy trop. On widział ją ostatni?
To on jako ostatni widział Karolinę Wróbel? Nowy trop ws. zaginięcia 24-latki
Karolina Piechota
Karolina Piechota
Dziennikarka działu Wydarzenia Fakt
Data utworzenia: 3 maja 2025, 8:14.
Udostępnij
To już cztery miesiące, odkąd 24-letnia Karolina Wróbel wyszła z domu tylko po bułki, zostawiając dwóch małych synów, i przepadła bez śladu. Choć służby zatrzymały mężczyznę podejrzanego w sprawie, a w poszukiwania zaangażowano ogromne środki, to jak dotąd śledztwo nie przyniosło żadnego przełomu. Teraz w sprawie pojawił się nowy trop. Być może to wcale nie aresztowany Patryk B. jako ostatni widział zaginioną Karolinę…
Mijają cztery miesiące od zaginięcia Karoliny Wróbel.12
Zobacz zdjęcia
Mijają cztery miesiące od zaginięcia Karoliny Wróbel. Foto: Zaginieni przed laty/Facebook / Archiwum prywatne
Był 3 stycznia, godziny wieczorne. Karolina Wróbel wyszła ze swojego mieszkania w Czechowicach-Dziedzicach, twierdząc, że idzie do sklepu po bułki dla dwójki swoich dzieci. Do przejścia miała ledwie 200 metrów. Ale żaden monitoring nie zarejestrował jej na drodze do sklepu ani w jego pobliżu. Karolina jakby rozpłynęła się w powietrzu. Wszelkie ślady urywają się w pobliżu garaży przed blokiem, w którym 24-latka mieszkała z dziećmi i bratem.
W chwili zaginięcia młodej kobiety w jej mieszkaniu odbywała się impreza z udziałem brata Karoliny Wróbel i kilku znajomych. Jednym z nich był 29-letni Patryk B., współlokator rodzeństwo. To jego zaledwie tydzień po zaginięciu 24-latki zatrzymała policja. Początkowo wydawało się, że sprawa będzie miała szybki finał. Już podczas pierwszego przesłuchania B. przyznał się do uduszenia kobiety i wrzucenia jej ciała do pobliskiego stawu Blaskowiec. Służby poświęciły ogrom czasu na przeszukanie zbiornika, ale nie przyniosło to żadnych rezultatów. Tymczasem Patryk B. wycofał swoje zeznania i od tamtej pory podkreśla, że jest niewinny. Jak mówi “Faktowi” Dawid Burzacki, prywatny detektyw zaangażowany w poszukiwania Karoliny Wróbel, także jego nie zarejestrowała żadna kamera monitoringu. 29-latek cały czas przebywa w areszcie. Prokuratura nie poinformowała, jakie zarzuty mu postawiono. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że dotyczą one najcięższego przestępstwa.
Złożyłam zażalenie na postanowienie sądu w przedmiocie przedłużenia tymczasowego aresztowania mojego klienta, Patryka B. Pragnę podkreślić, że mój klient nie przyznaje się do winy. Okoliczności, w których złożył on swoje pierwsze zeznania, budzą poważne wątpliwości. Mam nadzieję, że prokuratura zdecyduje się wyłączyć ten wątek do odrębnego postępowania i przeprowadzi jego analizę z taką samą starannością, z jaką prowadzono przeczesywanie stawu Blaskowiec. Ze względu na dobro śledztwa nie będę wypowiadać się w tej chwili na temat szczegółów. Wszelkie informacje w tej sprawie pozostawiam do dyspozycji prokuratury — mówi adwokat Anna Englert, obrończyni Patryka B.
Mijają cztery miesiące od zaginięcia 24-latki
W mieszkaniu, z którego wyszła Karolina, odbywała się impreza z udziałem kilku osób. Śledczy wskazują na nieścisłości w zeznaniach uczestników. Pełnomocnik rodziny zaginionej, mecenas Rafał Bargiel, poinformował o złożeniu kolejnych wniosków do prokuratury.
