NFL
To był znak

Biały dym unoszący się nad Watykanem wywołał falę radości wśród zgromadzonych wiernych. Ogłoszono wybór nowego papieża, co wywołało entuzjazm w tłumie – ludzie wiwatowali, tańczyli i krzyczeli przez długą godzinę, aż na balkonie Bazyliki św. Piotra pojawił się nowy papież. Kardynał Robert Prevost z USA, który przyjął imię Leon XIV, potrzebował chwili, by przygotować się i założyć papieskie szaty. W końcu nowo wybrany papież stanął na balkonie i powitał zgromadzonych, unosząc rękę w geście błogosławieństwa.
Pokój niech będzie z wami wszystkimi! – przywitał się Leon XIV.
Następnie rozpoczął swoje przemówienie:
Pokój z wami wszystkimi. To pierwsze pozdrowienie Chrystusa Zmartwychwstałego, Dobrego Pasterza, który dał życie za nasze grzechy. Także ja chciałbym, żeby to pozdrowienie, pozdrowienie pokoju weszło do naszego serca, aby zapanowało w waszych rodzinach, doszło do wszystkich osób, gdziekolwiek się znajdują, do wszystkich narodów, do całej ziemi. To pokój dla tych, którzy są pokorni, cisi i który pochodzi od Boga, który kocha was wszystkich bezwarunkowo. Kierujemy nasze uszy do ubogich i do papieża Franciszka, który błogosławił Rzym. Papieża, który dał swoje błogosławieństwo całemu światu. Chciałbym powtórzyć. To błogosławieństwo Boga, który kocha nas wszystkich. Zło nie zwycięży. Wszyscy jesteśmy w rękach Boga. Bez lęku, zjednoczeni, ręka w rękę z Bogiem i z nami wszystkimi kroczymy do przodu – powiedział.
Papież Leon XIV po raz pierwszy udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi – Miastu i Światu. Wcześniej poprowadził modlitwę “Zdrowaś, Maryjo”, prosząc o pokój na całym świecie. W modlitwie uczestniczyło około 100 tysięcy wiernych zgromadzonych na placu św. Piotra oraz w jego pobliżu.
Robert Prevost urodził się w 1955 roku w Chicago, ale dorastał w spokojnym Dolton, małym miasteczku na obrzeżach miasta. Jego ojciec, Louis, pracował jako nauczyciel, a matka, Mildred, była bibliotekarką. Razem z braćmi, Louisem i Johnem, Robert wychowywał się w rodzinie, która była głęboko związana z katolickimi wartościami. Rodzina aktywnie uczestniczyła w życiu parafialnym, angażując się w liturgię, muzykę i inicjatywy wspólnotowe. Dom Prevostów wypełniały modlitwy i duchowa więź. Od najmłodszych lat Robert wyróżniał się duchową dojrzałością i spokojem, a nie ambicją.
Kapłaństwo stało się dla niego naturalnym wyborem, a święcenia otrzymał w wieku 27 lat. Po ukończeniu studiów w Rzymie, gdzie uzyskał doktorat z prawa kanonicznego, udał się do Peru na wieloletnią misję duszpasterską i akademicką. Po powrocie do Stanów Zjednoczonych, przez 12 lat zarządzał Zakonem Świętego Augustyna. Później ponownie wrócił do Peru jako biskup diecezji Chiclayo, gdzie posługiwał aż do 2023 roku. Wtedy papież Franciszek mianował go prefektem Dykasterii ds. Biskupów, jednej z kluczowych funkcji w Watykanie. W tym samym roku otrzymał tytuł kardynała, a w 2025 roku został kardynałem biskupem diecezji Albano.
Choć pochodzi z USA, jego życie przebiegało przez różne kultury i języki. Mówi płynnie po angielsku, hiszpańsku i włosku. Robert Prevost to postać, która łączy skromność z poczuciem misji globalnej, a jego rola w Kościele wydaje się dopiero zaczynać.
Co łączyło go z Janem Pawłem II? Na jaw wyszły zaskakujące informacje.
Czytaj więcej:
W sieci pojawiło się niezwykłe zdjęcie z 1982 roku, na którym uwieczniono papieża Jana Pawła II oraz młodego wówczas Roberta Prevosta, przyszłego papieża Leona XIV. Spotkanie miało miejsce, gdy Prevost miał zaledwie 27 lat, tuż po przyjęciu święceń kapłańskich. 2 września 1978 roku wstąpił do zakonu św. Augustyna, a profesję wieczystą złożył 29 sierpnia 1981 roku. Święcenia prezbiteriatu przyjął 19 czerwca 1982 roku w Rzymie z rąk arcybiskupa Jeana Jadota.
To właśnie po święceniach młody kapłan miał zaszczyt spotkać się z papieżem Janem Pawłem II. Fotografia, dokumentująca to spotkanie, została opublikowana w książce wydanej w 1986 roku z okazji setnej rocznicy istnienia parafii Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej.
