Taki dług ma Agata Wróbel. Tyle ludzie na nią zebrali

Agata Wróbel walczy o spłatę długu. Ludzie okazują wsparcie medalistce olimpijskiej Agata Wróbel, jedna z najwybitniejszych polskich sztangistek, znalazła się w trudnej sytuacji życiowej i finansowej. Dwukrotna medalistka olimpijska oraz mistrzyni świata w podnoszeniu ciężarów zmaga się nie tylko z poważnymi problemami zdrowotnymi, ale również z zadłużeniem komorniczym. Aby odzyskać stabilność finansową, uruchomiła zbiórkę, której…

Agata Wróbel, jedna z najwybitniejszych polskich sztangistek, znalazła się w trudnej sytuacji życiowej i finansowej. Dwukrotna medalistka olimpijska oraz mistrzyni świata w podnoszeniu ciężarów zmaga się nie tylko z poważnymi problemami zdrowotnymi, ale również z zadłużeniem komorniczym. Aby odzyskać stabilność finansową, uruchomiła zbiórkę, której celem jest zebranie 80 tysięcy złotych. Środki te mają umożliwić jej spłatę długu i odzyskanie renty olimpijskiej, która przez ostatnie dwa lata była zajmowana przez komornika.

Choć początkowo zbiórka rozwijała się powoli, w ostatnich tygodniach sytuacja uległa zmianie. Jeszcze pod koniec stycznia na koncie znajdowało się zaledwie 7 tysięcy złotych, ale dzięki rosnącemu wsparciu ludzi dobrej woli, do 13 lutego udało się zgromadzić już 50 tysięcy złotych. To daje realną nadzieję, że Wróbel wkrótce osiągnie swój cel.

Zmagania z chorobą i utrata wzroku

Problemy Agaty Wróbel nie ograniczają się jedynie do kwestii finansowych. W grudniu ubiegłego roku była sportsmenka ujawniła, że traci wzrok. Przez cztery lata ukrywała swój stan zdrowia, starając się samodzielnie radzić z trudnościami, jednak ostatecznie zdecydowała się opowiedzieć o swojej sytuacji publicznie. Wówczas Ministerstwo Sportu i Turystyki zareagowało, przyznając jej specjalne świadczenie. To jednak nie rozwiązało wszystkich jej problemów.

W emocjonalnym wpisie na stronie zbiórki Wróbel przyznała, że długo wahała się przed jej założeniem. „Moi znajomi wielokrotnie namawiali mnie, żebym zrobiła zrzutkę. Mówili: ‘Pomoże ci, staniesz na nogi’. Ale ja odmawiałam, bo bałam się hejtu” – napisała.

Nie tylko utrata wzroku znacząco utrudniła jej życie. Wróbel mierzy się również z trudną sytuacją rodzinną – jej partner zmaga się z cukrzycą oraz poważnymi problemami ortopedycznymi, które niemal uniemożliwiają mu poruszanie się. „Mój partner też jest chory. Ma cukrzycę i oba biodra do operacji, ledwo chodzi. Trudno mu się mną zajmować, a mnie jest ciężko tak żyć, kiedy jestem zależna od innych” – dodała.

Szansa na nowy początek

Dług komorniczy, który spłaca Wróbel, wynosi 80 tysięcy złotych. Od dwóch lat zajmowana jest jej renta olimpijska, co dodatkowo pogorszyło jej sytuację. „Radziłam sobie, jak mogłam, ale kiedy straciłam wzrok, wszystko się posypało” – przyznała szczerze.

Teraz, dzięki wsparciu ludzi, pojawiła się realna szansa na poprawę jej losu. Jeśli uda się uzbierać pełną kwotę, była sztangistka będzie mogła spłacić dług i odzyskać rentę. „Może uda mi się spłacić komornika wcześniej, odzyskać rentę olimpijską i stanąć na nogi. Resztę będę mogła spłacać przy pomocy dobrych ludzi” – napisała.

Zbiórka potrwa jeszcze przez pewien czas, a każda wpłata przybliża ją do celu. Historia Agaty Wróbel pokazuje, jak kruche potrafi być życie nawet największych sportowych mistrzów oraz jak ważna jest solidarność społeczna w trudnych chwilach.