Tak Unia Europejska może odpowiedzieć na cła Donalda Trumpa. Jest propozycja

Komisja Europejska zaproponuje nałożenie ceł odwetowych w wysokości do 25 proc. na amerykańskie towary — wynika z dokumentu, do którego w poniedziałek dotarła PAP. To reakcja na decyzję Waszyngtonu o nałożeniu dodatkowych ceł na Unię Europejską. Wcześniej szefowa KE Ursula von der Leyen zaznaczyła, że Unia Europejska podtrzymuje ofertę wzajemnego zniesienia ceł na towary przemysłowe, ale “jest gotowa do obrony swoich interesów”

Projekt decyzji Komisji zawiera 67 stron, w zdecydowanej większości wypełnionych tabelami z listami dóbr, które mają zostać objęte cłami UE. Propozycja w zdecydowanej większości zakłada 25-procentową opłatę celną, a znacznie rzadziej — 10-procentową.

Z dokumentu, który widziała PAP, wynika, że KE nie zaproponowała jednak ceł na amerykańską whisky. Na liście znajdują się natomiast cła na jachty sprowadzane z USA do Unii Europejskiej.

Wcześniej szefowa KE Ursula von der Leyen zaproponowała Stanom Zjednoczonym wzajemne zniesienie ceł na towary przemysłowe. — Europa jest zawsze gotowa na dobry układ, więc utrzymujemy tę ofertę na stole — podkreśliła szefowa KE. — Jesteśmy jednak także gotowi do obrony interesów — dodała.

W środę Trump ogłosił, że USA od 5 kwietnia wprowadzą minimalne 10-proc. cła na import ze wszystkich krajów. Potwierdził jednak, że od 9 kwietnia Waszyngton wprowadzi jeszcze wyższe cła dla określonej grupy państw. W przypadku Unii Europejskiej mowa o 20 proc., ale w gorszej sytuacji są m.in. Chiny (34 proc.), Szwajcaria (31 proc.), Indie (26 proc.), Korea Południowa (25 proc.) czy Japonia (24 proc.). Na liście nie znalazła się Kanada oraz Meksyk, ponieważ na te kraje USA nałożyły cła wcześniej.