NFL
Szokujące wieści z Barcelony. “Hansi jest w złym stanie”

Sobotni mecz Barcelona — Osasuna został przełożony ze względu na dramatyczne okoliczności. W hotelu, w którym zatrzymał się zespół Hansiego Flicka, zmarł klubowy lekarz Carles Minarro. Teraz dziennikarz Jose Alvarez ujawnił, że w klubie śmierć mężczyzny najbardziej przeżył niemiecki szkoleniowiec. “Hansi jest złym stanie” — powiedział mężczyzna.
Śmierć Carlesa Minarro wywołała ogromny szok w Barcelonie. “Mundo Deportivo” podało, że najbardziej dotknięty tragedią jest Hansi Flick, który po tym, co się stało, wziął na siebie ogromną odpowiedzialność. To on najpierw powiadomił rodzinę mężczyzny, a później przekazał tragiczne informacje władzom klubu, pilnując przy okazji, by smutne informacje za szybko nie trafiły do jego podopiecznych i mediów. Flick darzył Minarro wyjątkowym szacunkiem.
Jego [Flicka — red.] bliska więź z Minarro, zbudowana na zaufaniu i wzajemnym szacunku, pozostawiła go widocznie wstrząśniętym. Emocjonalny koszt został spotęgowany przez presję osłaniania graczy, którzy przyjechali na stadion Montjunic” — czytamy na barcauniversal.com.
“Flick wygłosił godzinną, emocjonalną mowę w szatni. Hansi jest w złym stanie, bardzo dotknęła go ta informacja” — mówił dziennikarz Jose Alvarez, zaznaczając, że trener Barcelony był “najbardziej poszkodowany” z powodu tego, co się stało.
W niedzielę piłkarze Barcelony odbyli z kolei trening inny niż zazwyczaj. Przed ćwiczeniami zawodnicy, jak i sztab zgromadzili się na środku boiska i minutą ciszy uczcili pamięć pierwszego lekarza zespołu. Później, zgodnie z hiszpańskim zwyczajem pożegnali go brawami.
Hiszpańskie media informowały, że lekarz Barcelony zmarł na zawał serca, trwa jednak oczekiwanie na wyniki sekcji zwłok.
