Szlachetny Karol otrzymał mieszkanie po staruszku za opiekę i o nim zapomniał. Sieć produkuje memy na potęgę

Karol Nawrocki otrzymał od starszego mężczyzny mieszkanie w zamian za opiekę, jednak 80-latek trafił do mieszkania DPS. Dziś za jego opiekę płaci państwo, a Nawrocki nie dorzuca się do opieki ani groszem. Sieć produkuje memy na potęgę.

Karol Nawrocki otrzymał mieszkanie po starszym panie (Jerzym Ż.) w zamian za opiekę
Karol Nawrocki w poniedziałek stał się bohaterem potężnej afery z mieszkaniem po staruszku w tle, którą nagłośnił portal Onet.pl: Sprytny Karol Nawrocki wziął drugie lokum od seniora za opiekę. Jednak 80-latek mieszka w państwowym DPS-ie od pół roku.

Wszystko zaczęło się od tego, że podczas debaty prezydenckiej w “Super Expressie” Karol Nawrocki przekonywał, że “tak jak większość Polaków” ma tylko jedno mieszkanie. Dziennikarze szybko jednak odkryli, że Karol Nawrocki ma jeszcze drugie mieszkanie — kawalerkę w Gdańsku.

Wkrótce na jaw wyszło, że Karol Nawrocki i jego żona Marta Nawrocka otrzymali to mieszkanie od 80-letniego mężczyzny, Jerzego Ż., a w zamian mieli się nim opiekować, jednak nie wywiązali się z tego.

W grudniu 2024 roku Karol Nawrocki odwiedził starszego pana w mieszkaniu, jednak go w nim nie zastał i twierdził, że nie ma z nim kontaktu. Jednak dziennikarze Onet.pl błyskawicznie odkryli, że starszy pan od kwietnia 2024 roku mieszka w DPS-ie. Co więcej, za opiekę nad starszym panem płaci miasto Gdańsk – 100.000 zł rocznie oraz sam potrzebujący. Karol Nawrocki nie dorzuca się ani groszem do opieki nad Jerzym Ż

Gdyby tego było mało, Karol Nawrocki gęsto się tłumaczył i pogrążał się jeszcze bardziej. Twierdził bowiem, że co prawda jest właścicielem drugiego mieszkania, ale nie ma do niego kluczy, więc tak jakby to się nie liczy. Co ciekawe, Karol Nawrocki z jednej strony utrzymywał, że zapomniał o starszym panu, którym miał się opiekować, ale z drugiej strony pamiętał o tym, by płacić rachunki za to mieszkanie.

Mieszkam w 59-metrowym mieszkaniu, za które płacę wciąż kredyt. Według ksiąg wieczystych jestem także właścicielem 28-metrowej kawalerki, do której nie posiadam kluczy. Nabyłem ją, bowiem pomagałem osobie starszej. Nigdy finansowo z tego mieszkania nie skorzystałem