Spięcie kandydatów podczas debaty prezydenckiej. “To są pana kompetencje”

Kandydaci na prezydenta w czasie debaty w Telewizji Republika usłyszeli pytanie o ewentualną naprawę praworządności w Polsce, co doprowadziło do spięcia między Markiem Wochem i Szymonem Hołownią. Kandydat Bezpartyjnych Samorządowców wręczył marszałkowi Sejmu pismo, domagając się wyjaśnienia sprawy “PKW, która łamie przepisy”.

Prof. Ryszard Piotrowski wskazał, że konstytucja zobowiązuje prezydenta do czuwania nad jej przestrzeganiem. — Proszę o ocenę stanu praworządności w Polsce i ewentualne wskazanie działań naprawczych, jeżeli takie byłyby potrzebne — powiedział wykładowca UW.

Szymon Hołownia powiedział, że należy przywrócić Polakom prawo do sądu i osądzania swojej sprawy. — Trzeba oddzielić funkcję ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Trzeba przeprowadzić procedurę oczyszczania sądów, ale zrobić to skalpelem, a nie siekierą — mówił marszałek Sejmu.

Z kolei Marek Woch przekazał, że “wystarczy, że politycy zaczną przestrzegać konstytucji”. — Jak ja słyszę, że politycy będą się dogadywać, żeby obsadzić trybunał, to ja daje przykład PKW, które chciało nas wyeliminować z wyborów do samorządu w 2024 r. Sąd Najwyższy podjął orzeczenie i dzięki temu stwierdził, że PKW połamało przepisy — mówił.

Pół roku temu wysłałem pismo do marszałka Sejmu, co zrobić z PKW, która łamie przepisy. Pana dyrektor kancelarii powiedział, że to nie pana sprawa — mówił Marek Woch, zwracając się do Szymona Hołowni. Przekazał marszałkowi Sejmu również w tej sprawie dokument, co wywołało wymianę zdań między kandydatami.

— Większość trzeba mieć w Sejmie. Racji nie wystarczy mieć. Jak pan będzie w Sejmie, to się pan przekona. W polityce nie wystarczy mieć rację — odparł Szymon Hołownia.

Z kolei Marek Woch odparł, żeby Szymon Hołownia “załatwił tę sprawę”. — To jest w pana kompetencji. Niech pan to załatwi — dodał.