NFL
Smutne wieści dla Motoru Lublin. Nie żyje ważna postać dla klubu

Smutne wieści przekazał “Kurier Lubelski”. Nie żyje ks. prałat Jan Kiełbasa, który od kilku lat zmagał się z chorobą. Był wielkim fanem sportu, a zwłaszcza żużla. Pełnił rolę kapelana ekipy Orlen Oil Motoru. Klub zdążył już poinformować o śmierci duchownego i złożył kondolencje rodzinie oraz bliskim zmarłego.
Ks. prałat Kiełbasa był wieloletnim kapelanem żużlowców oraz strażników miejskich. Kochał sport, a szczególnie żużel. Kibicował zawodnikom Motoru. Był przyjacielem klubu i zawsze był mile widziany na obiekcie przy Alejach Zygmuntowskich.
Na początku tego roku podczas gali finałowej 63. Plebiscytu Sportowego Kuriera Lubelskiego opowiadał o swoim zamiłowaniu do “czarnego sportu”.
– Moim zadaniem jako kapłana jest modlić się o szczęśliwy przebieg zawodów. Zwłaszcza tych, które pokochałem od dziecka, czyli żużlowych. Kiedykolwiek więc mogę, jestem na każdym meczu, aby błogosławić rozpoczęcie, trzymając dłonie, aż przejadą metę. I Bogu dzięki nie było żadnego nieszczęścia na naszym stadionie w tym roku. Pan Bóg pomaga – mówił.
Ksiądz Jan urodził się w 1945 roku i pełnił posługę duszpasterską m.in. w parafiach w Lublinie. Jego ostatnim przystankiem była Niedrzwica Kościelna.
“Z przykrością informujemy, że odszedł wieloletni kapelan Motoru Lublin, wielki sympatyk sportu żużlowego, nasz przyjaciel ks. prałat Jan Kiełbasa. Pogrzeb odbędzie się w czwartek o godz. 11:00 w Niedrzwicy Kościelnej. Różaniec rozpocznie się o 10:15. Rodzinie i bliskim składamy głębokie wyrazy współczucia” — przekazał mistrz Polski.
Żużlowcy Motoru tegoroczny sezon w PGE Ekstralidze rozpoczną 11 kwietnia na wyjeździe z Falubazem Zielona Góra. Pierwsze domowe starcie mistrzowie kraju pojadą 19 kwietnia z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. Można spodziewać się, że klub z Lublina będzie wówczas chciał uczcić pamięć duchownego minutą ciszy.
