Śmierć papieża oznacza konieczność wyboru nowej głowy Kościoła katolickiego. Wiemy, kto jest brany pod uwagę

Śmierć papieża oznacza konieczność wyboru nowej głowy Kościoła katolickiego. Decyzja w tej sprawie należy do kardynałów elektorów, czyli purpuratów, którzy nie ukończyli 80. roku życia i nie zostali pozbawieni prawa głosu. Wybór dokonuje się za zamkniętymi drzwiami podczas konklawe. Przed tym wydarzeniem nie milkną spekulacje na temat nazwiska hierarchy, który obejmie tron św. Piotra. Oto lista papabili, czyli faworytów konklawe.

diakoni – zazwyczaj szefowie poszczególnych instytucji kurii rzymskiej,
prezbiterzy – zazwyczaj stojący na czele kościelnych metropolii,
biskupi – tytularni zwierzchnicy podmiejskich diecezji Rzymu oraz patriarchowie Kościołów wschodnich.
Ranga kardynała nie wpływa na liczbę głosów podczas konklawe, każdy purpurat dysponuje jednym głosem. Najmłodszym kardynałem jest obecnie Mykoła Byczok, który ma zaledwie 45 lat.

W Kolegium Kardynalskim zasiada pięciu Polaków: Stanisław Dziwisz, Stanisław Ryłko, Kazimierz Nycz, Konrad Krajewski i Grzegorz Ryś. Praw wyborczych nie posiada już kard. Dziwisz.

Najbliższe konklawe uchodzi za mocno nieprzewidywalne z powodu decyzji papieża Franciszka, który wielokrotnie odchodził od zwyczajowej polityki nominacyjnej Watykanu polegającej na wręczaniu kapeluszy kardynalskim hierarchom stojącym na czele konkretnych urzędów lub diecezji. Przykładem takiego postępowania jest na przykład pominięcie abp. Marka Jędraszewskiego, który będąc metropolitą krakowskim nie doczekał się kardynalskiej purpury.

W zamian papież Franciszek mianował wielu duchownych reprezentujących peryferyjne Kościoły lokalne, takie jak Mauritius, Republika Zielonego Przylądka czy Papua-Nowa Gwinea.