Connect with us

NFL

Ryszard Cyba oddał osiem strzałów. Krzyczał, że “nienawidzi PiS”

Published

on

Kiedy w październiku 2010 r. 62-letni były taksówkarz Ryszard Cyba, uzbrojony w broń palną, nóż i paralizator, wchodził do biura poselskiego Prawa i Sprawiedliwości w Łodzi, przebywało w nim kilka osób. Cyba niemal od razu wyjął pistolet i oddał osiem strzałów w kierunku polityka PiS Marka Rosiaka. Cztery z nich były celne.

We wtorek 1 kwietnia 2025 r. media obiegła informacja, że sprawca śmiertelnego ataku na biuro PiS w 2010 r. wyszedł z więzienia pomimo wyroku dożywocia. Jak ustalił Onet, Ryszard Cyba przebywa obecnie w szpitalu psychiatrycznym, bo Sąd Okręgowy w Łodzi postanowieniem z 25 lutego zawiesił wykonanie kary pozbawienia wolności. Powodem miały być zaburzenia psychiczne skazanego. W 2011 r. Ryszard Cyba dostał najwyższy w Polsce wymiar kary. Skazano go na dożywocie za zabójstwo działacza PiS Marka Rosiaka w 2010 r. Jak sam twierdził chwilę po zatrzymaniu, jego celem tak naprawdę miał być szef PiS Jarosław Kaczyński i inni politycy.

Tego dnia drzwi budynku przy ul. Sienkiewicza w Łodzi, w którym znajdowało się biuro poselskie PiS, były otwarte. Wciąż ktoś tam wchodził. W momencie, gdy wtargnął tam Cyba, w biurze miało przebywać pięć osób. Cyba wszedł do pokoju Marka Rosiaka, asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego, i zaczął do niego strzelać. Przebywający w tym samym pokoju Paweł Kowalski, asystent posła Jarosława Jagiełły, próbował powstrzymać napastnika, ale sam został trafiony paralizatorem, a później nożem. Cyba zranił go w gardło, ale jego życie — w przeciwieństwie do Marka Rosiaka — udało się uratować.

W tym czasie ktoś wybiegł z biura i zawiadomił strażników miejskich, którzy znajdowali się przed budynkiem. To oni mieli obezwładnić Ryszarda Cybę, który — według świadków — krzyczał, że “nienawidzi PiS” i najchętniej by “powystrzelał wszystkich”.

Biuro PiS w Łodzi w dniu ataku
W toku śledztwa ustalono, że napastnik miał przy sobie kilka sztuk broni, w tym przedwojenny, oryginalny pistolet marki Walther kaliber 22 i 24-centymetrowy nóż myśliwski. Miał też paralizator i miotacz gazu, a także kartkę z rzekomo wypisanymi na niej nazwiskami m.in. polityków PiS. Kilka dni po zamachu pojawiły się informacje, że Cyba planował nie tylko atak na PiS, ale też na działaczy Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

W chwili ataku na biuro poselskie Ryszard Cyba miał 62 lata. Jak pisała “Gazeta Wyborcza”, w przeszłości handlował walutą i był współpracownikiem milicji. Miał podwójne obywatelstwo polsko-kanadyjskie. Przez pewien czas pracował podobno jako taksówkarz w Częstochowie. Nie miał wcześniej zatargów z prawem i cieszył się dobrą opinią w miejscu zamieszkania. Kilka miesięcy po ataku na polityków ujawniono informację, że Cyba przez rok był członkiem Platformy Obywatelskiej, ostatecznie skreślonym z listy za niepłacenie składek.

Według relacji mediów na krótko przed atakiem Ryszard Cyba sprzedał swoje mieszkanie i samochód. Trzy dni przed wydarzeniem zameldował się w jednym z łódzkich hoteli, potem w kolejnym. Wynajął samochód, miał telefon komórkowy prepaid. Jak ustaliła później policja, Cyba nie posiadał pozwolenia na broń, a w chwili ataku był trzeźwy.

Proces Ryszarda Cyby rozpoczął się w listopadzie 2011 r. Toczył się z wyłączeniem jawności, ujawniono za to wizerunek i dane osobowe oskarżonego. 20 grudnia 2011 r. zapadł wyrok dożywocia. Złożona w kolejnym roku apelacja została odrzucona jako bezzasadna.

Teraz sąd zawiesił wykonanie kary wobec Cyby. Sędzia uznała, że skazany cierpi obecnie na zaburzenia psychiczne, “które nie rokują wyleczenia, a nawet poprawy”. Został zbadany przez dwóch biegłych psychiatrów, którzy uznali, że mężczyzna jest niezdolny do wykonywania kary więzienia.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Myjoy247