Connect with us

NFL

Rozjeżdżał ludzi w Mannheim, teraz usłyszał zarzuty. Znajomy zdradza niepokojące szczegóły

Published

on

Dramatyczne wydarzenia w Mannheim w Niemczech mają swój ciąg dalszy. 40-letni Alexander S. usłyszał zarzuty podwójnego zabójstwa oraz usiłowania zabójstwa wielu osób. We wtorek wieczorem (4 marca) sąd rejonowy podjął decyzję o jego aresztowaniu. Niejasny pozostaje motyw, którym kierował się zamachowiec. Znajomy, który miał z nim kontakt krótko przed tragedią, stwierdził: “Patrzył w przestrzeń, a potem nagle zaczął się śmiać”. Ofiar mogło być znacznie więcej, gdyby nie bohaterska interwencja taksówkarza pakistańskiego pochodzenia, który własnym autem zablokował sprawcę i zatrzymał jego szaleńczy rajd.

Mieszkańcy Mannheim składają kwiaty i znicze w miejscu zamachu. W tle zdjęcie sprawcy, Alexandra S. i jego ford fiesta, którym wjeżdżał w niewinnych ludzi.14
Zobacz zdjęcia
Mieszkańcy Mannheim składają kwiaty i znicze w miejscu zamachu. W tle zdjęcie sprawcy, Alexandra S. i jego ford fiesta, którym wjeżdżał w niewinnych ludzi. Foto: AFP / Imago / Facebook
Horror rozegrał się w poniedziałek, 3 marca. W centrum miasta, w strefie przeznaczonej dla pieszych czarny ford fiesta pędził na pełnym gazie. Auto bez hamowania wjechało w grupę ludzi, zabijając 83-letnią kobietę i 54-letniego mężczyznę oraz raniąc co najmniej 11 innych osób.

Podejrzany — 40-letni Alexander S. został zatrzymany zaraz po brutalnym ataku. Podano, że jest obywatelem Niemiec. Według informacji podanych przez “Bild” i “Spiegel”, mężczyzna był wcześniej notowany przez policję, ale nie miał poważniejszych wyroków. W 2018 r. wszczęto przeciwko niemu śledztwo w związku z podejrzeniem używania symboli niezgodnych z konstytucją, co mogło wskazywać na skrajnie prawicowe poglądy. Nie wiadomo jednak, czy sprawa zakończyła się wyrokiem. Został także ukarany grzywną za mowę nienawiści w internecie, prawdopodobnie za komentarz na Facebooku. Niemieckie służby badają teraz jego przeszłość oraz analizują aktywność w sieci, aby ustalić, czy atak miał jakiekolwiek podłoże ideologiczne.

Alexander S. teraz nie podał żadnych wyjaśnień przed sądem, dlatego wciąż nie wiadomo, co kierowało nim w chwili ataku. Śledczy przeszukali jego mieszkanie w Ludwigshafen, jednak nie znaleźli żadnych jednoznacznych dowodów wyjaśniających jego motyw.

Jak podał “BILD”, mężczyzna miał częściowo przyznać się do winy podczas wcześniejszego przesłuchania przez policję, jednak jego słowa nie zostały ujawnione.

Prokuratura w Mannheim poinformowała, że “dotychczasowe śledztwo ujawniło oznaki wcześniejszych chorób psychicznych”, które mogły wpłynąć na jego zachowanie.

Sąsiedzi opisywali Alexandra S. jako osobę “zachowującą się dziwnie i niepokojąco”. – Po prostu patrzył w przestrzeń, a potem nagle zaczynał się śmiać – powiedział jeden z jego znajomych, cytowany przez “Bild”. Rozmawiał z nim na pół godziny przed tragedią. Wtedy nic nie wskazywało na to, że zamierza popełnić tak straszliwą zbrodnię.

Biegli psychiatrzy mają teraz ocenić, czy podejrzany cierpiał na zaburzenia psychiczne, które mogły przyczynić się do ataku.

Świadkowie zdarzenia twierdzą, że gdyby nie bohaterska interwencja taksówkarza, ofiar mogło być znacznie więcej. Afzal M., kierowca pochodzenia pakistańskiego, widząc pędzący samochód, zablokował mu drogę swoim mercedesem, zmuszając sprawcę do zakończenia szaleńczego rajdu.

Burmistrz Mannheim Christian Specht podziękował mu za odwagę, podkreślając jego rolę w zatrzymaniu zamachowca. — Zachował się tak odważnie, pojechał za sprawcą i w końcu zablokował jego pojazd, aby zapobiec dalszej tragedii — powiedział podczas uroczystości upamiętniającej ofiary.

Choć nie znaleziono dowodów na motyw polityczny lub ekstremistyczny, policja nie wyklucza żadnej hipotezy. Minister spraw wewnętrznych Badenii-Wirtembergii Thomas Strobl zaznaczył, że śledczy badają wszystkie możliwe scenariusze.

Tymczasem Mannheim pogrążone jest w żałobie. We wtorek odbyło się ekumeniczne nabożeństwo w intencji ofiar. Władze miasta podkreślają, że rodziny poszkodowanych będą mogły ubiegać się o odszkodowania.

Alexander S. został przewieziony do aresztu śledczego, gdzie oczekuje na dalsze decyzje sądu.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Myjoy247