NFL
Roman Giertych składa deklarację. “Wyeliminuję Jarosława Kaczyńskiego z życia publicznego”

— I nie tylko jego. Pana Macierewicza, pana Morawieckiego i innych posłów PiS znieważających mnie i narażających na niebezpieczeństwo — deklaruje adwokat w rozmowie z “Rzeczpospolitą”.
Kaczyńskim a Romanem Giertychem. Emocje podnoszą podtrzymywane przez prezesa PiS słowa, że adwokat zasługuje na karę dożywotniego więzienia. Kaczyński sugeruje ponadto, że w przyszłości wobec Giertycha może być zastosowana “zasada norymberska”, czyli możliwość ustanowienia kary śmierci. Przypomnijmy, że przyczyną awantury były oskarżenia posłów PiS, według których Barbara Skrzypek zmarła w konsekwencji stresu i złego traktowania podczas przesłuchania przez Ewę Wrzosek, w którym brali udział współpracownicy Romana Giertycha.
Adwokat uważa, że “przesłuchanie pani Basi było łagodne, spokojne, krótkie. Zupełna norma. Jedno z krótszych przesłuchań, jakie można sobie wyobrazić. Mecenas Lasik [który tak jak biorący udział w przesłuchaniu Jacek Dubois jest pełnomocnikiem Geralda Birgfellnera] jest łagodnym człowiekiem, bardzo spokojnym i wyważonym”.
Giertych, zapytany o słowa wieloletniej współpracowniczki prezesa PiS, które mogą go obciążyć w śledztwie “dwóch wież”, mówił: — Uwiarygodniła zeznania Birgfellnera, który mówił, że kredyt załatwił Kaczyński i że warunkiem budowy dwóch wież było właśnie załatwienie kredytu przez prezesa PiS. Pani Basia zeznała, że w tej sprawie spotykał się prezes Kaczyński z prezesem Pekao na Nowogrodzkiej. A to bardzo poważnie uwiarygadnia zeznania Birgfellnera, które są dużo bardziej szczegółowe.
Poseł KO w rozmowie z “Rzeczpospolitą” zadeklarował, że będzie dążył do usunięcia z parlamentu osób, które nazwały go “mordercą”. — Będę zabiegał o wyroki skazujące na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu na jakiś czas, tak aby wszyscy stracili mandaty i nie mogli przez wiele lat kandydować do Sejmu. Takich ludzi w Sejmie nie można tolerować. Trzeba ich z niego eliminować, ponieważ są niebezpieczni dla otoczenia i tworzą zagrożenie życia i zdrowia swoim nieodpowiedzialnym, prowokującym zachowaniem — stwierdził Giertych.
W jego ocenie Jarosław Kaczyński “ośmieszył się”. — Prezes PiS wszystkim pokazał, że nie panuje nad nerwami. To będzie miało gigantyczne przełożenie na poparcie dla PiS i poparcie dla ich kandydata na prezydenta. Jestem przekonany, że pan Kaczyński tym zagraniem uprawdopodobnił wejście kandydata Konfederacji do drugiej tury wyborów prezydenckich — powiedział adwokat.
