Robert Lewandowski nagle wskazał problem Polaków. “Zobaczcie”

Komplet punktów i dwa czyste konta nie zadowoliły Roberta Lewandowskiego. Kapitan naszej reprezentacji po meczu z Maltą (2:0) nie zamierzał gryźć się w język i szczerze opowiedział o problemach Biało-Czerwonych. To niekoniecznie spodoba się Michałowi Probierzowi. A w końcu 36-latek wytknął coś, co szczególnie go zabolało. – Zobaczcie, mamy mecze z Litwą i Maltą, a na zgrupowaniu powinno być pięciu 18, 19, 20-latków. A poza Kacprem Urbańskim nie było chyba żadnego – powiedział.

1:0 z Litwą i 2:0 z Maltą — reprezentacja Polski ma komplet punktów w eliminacjach mistrzostw świata, dwa czyste konta, ale i tak możemy odczuwać spory niedosyt. Kibice Biało-Czerwonych mają na co narzekać po marcowym zgrupowaniu, A Robert Lewandowski nie ukrywał, że faktycznie gra drużyny była daleka od ideału.

Zobacz także: Oto cała prawda o cieszynce Karola Świderskiego. Wyjaśniło się
— Punktowo plan jest wykonany, ale nie będę pudrował. Czeka nas dużo pracy. To trzeba sobie powiedzieć. Od najmniejszych elementów po schematy, po rozegranie. Trzeba sobie odpowiedzieć na pewne pytania, które mieliśmy przed tym zgrupowaniem czy w trakcie meczów. Mamy jakąś bazę, ale najwyższy czas wziąć się do roboty i poprawić tę naszą grę, defensywę, ofensywę, pressing. Te elementy można poprawić — nie ukrywał kapitan reprezentacji Polski.

Po chwili Robert Lewandowski postanowił wskazać jeszcze jeden kluczowy problem w reprezentacji Polski. I zapewne zaskoczył wielu kibiców.

— Oczywiście piłkarze też muszą grać w klubach, to jest ważny czynnik. Z drugiej strony możemy analizować też to, o czym ostatnio rozmawiałem. Zobaczcie, mamy mecze z Litwą i Maltą, a na zgrupowaniu powinno być pięciu 18, 19, 20-latków. A poza Kacprem Urbańskim nie było chyba żadnego. To też pokazuje, że mamy to, co mamy. Musimy skupić się na tym materiale, jego rozwinąć i wyciągnąć z niego jak najwięcej — przyznał szczerze Robert Lewandowski.

Biało-Czerwoni po dwóch spotkaniach są liderem grupy G z kompletem sześciu pkt. Ale najważniejsze wyzwania, które mocno zweryfikują ekipę Michała Probierza dopiero za kilkanaście tygodni w meczach z Finlandią (10 czerwca) i Holandią (4 września).