NFL
Raducanu kompletnie rozbita, jej słowa po meczu ze Świątek obiegły świat

Iga dziś prawie w ogóle się nie myliła – powiedziała Emma Raducanu po bolesnej porażce z Igą Świątek w III rundzie Australian Open. Brytyjka nie ukrywała, że po prostu nie miała szans z wiceliderką światowego rankingu, która zagrała niemal perfekcyjny mecz. Była mistrzyni US Open powiedziała też, co sprawiało jej największą trudność w meczu z…
Iga dziś prawie w ogóle się nie myliła – powiedziała Emma Raducanu po bolesnej porażce z Igą Świątek w III rundzie Australian Open. Brytyjka nie ukrywała, że po prostu nie miała szans z wiceliderką światowego rankingu, która zagrała niemal perfekcyjny mecz. Była mistrzyni US Open powiedziała też, co sprawiało jej największą trudność w meczu z Polką.
Iga Świątek (2. WTA) znów wygrała na Australian Open i znów nie straciła ani jednego seta. Polka bez najmniejszych problemów pokonała Emmę Raducanu (61. WTA) 6:1, 6:0 i na korcie spędziła zaledwie godzinę i 11 minut. Jednocześnie pokazała kompletną dominację nad dawną triumfatorką US Open. Rywalka nie ukrywała, że nie miała szans.
Zobacz wideo Idol z dzieciństwa Jakuba Koseckiego? “Chciałem być jak on”
– To będzie dla mnie dobry mecz. Uwielbiam każde spotkanie, które mogę rozegrać przeciwko najlepszym przeciwniczkom. To okazja, żeby przetestować swój poziom i zobaczyć, gdzie jestem – mówiła Raducanu jeszcze przed meczem.
Emma Raducanu przemówiła po meczu z Igą Świątek. Gorzka prawda
Spotkanie pokazało, że Raducanu w obecnej formie jest bardzo daleko za Igą Świątek i właściwie nie mogła nawiązać z Polką rywalizacji. Po starciu pojawiła się na konferencji prasowej, gdzie wprost przyznała, że zagrała słabe zawody.
– Dzisiaj Iga zagrała bardzo dobrze. Dodatkowo to była kombinacja jej dobrej gry i mojej słabszej. To połączenie raczej nie prowadzi do dobrego wyniku i niestety było to dziś widać – powiedziała była mistrzyni US Open.
Dalej Brytyjka zdradziła, co w meczu ze Świątek sprawiało jej największą trudność. – Dziś mieliśmy taki dzień, w którym warunki pogodowe sprawiały, że jej piłki odbijały się bardzo wysoko. To trudne, bo czasami myślałam, że zagrałam dobrą piłkę, a ona odpowiadała jeszcze wyżej. Wtedy masz wrażenie, że musisz zaczynać wymianę od nowa – wyjawiła Raducanu.
– Jeśli zawodniczka z czołówki gra perfekcyjny mecz, to już samo w sobie jest trudne. Iga dziś prawie w ogóle się nie myliła. Wynik jest surowy, ale wiem, co muszę poprawić i traktuje to spotkanie jako naukę. Dziś zawiódł m.in. serwis – podsumowała boleśnie 61. zawodniczka rankingu WTA.
Czytaj także: Kibice Rybakiny zamarli już po 14 minutach meczu. “Stało się to nagle”
Raducanu pożegnała się z Australian Open, a w IV rundzie Iga Świątek zmierzy się z jeszcze niżej notowaną Evą Lys (128. WTA). Niemka na razie miała dość łatwą drabinkę i z turnieju wyrzuciła Kimberly Birrell (101. WTA), Warwarę Graczową (69. WTA) i Jaquelin Cristian (82. WTA).
Dominacja Igi Świątek na Australian Open: Bolesna lekcja dla Emmy Raducanu
Iga Świątek ponownie udowodniła, dlaczego jest jedną z najlepszych tenisistek na świecie. W trzeciej rundzie Australian Open Polka zmierzyła się z Emmą Raducanu, byłą mistrzynią US Open, i zdominowała to spotkanie w sposób, który nie pozostawił żadnych wątpliwości co do różnicy w poziomie obu zawodniczek. Wynik 6:1, 6:0 mówi sam za siebie – Świątek nie tylko nie straciła seta, ale również całkowicie zneutralizowała jakiekolwiek atuty Brytyjki.
Mecz bez historii: Świątek deklasuje Raducanu
Polka spędziła na korcie zaledwie godzinę i 11 minut, pokazując tenis niemal perfekcyjny. Od samego początku narzuciła swój rytm gry, zmuszając Raducanu do defensywy i nieustannych błędów. Zawodniczka z Wielkiej Brytanii, zajmująca obecnie 61. miejsce w rankingu WTA, była zupełnie bezradna wobec precyzyjnych uderzeń i taktycznej dojrzałości Polki.
Raducanu, mimo swojej klasy i wcześniejszych sukcesów, w tym sensacyjnego zwycięstwa w US Open 2021, nie potrafiła znaleźć recepty na grę Świątek. Po meczu przyznała, że Polka była poza jej zasięgiem. – „Iga dziś prawie w ogóle się nie myliła” – stwierdziła, podkreślając, że takie występy są niezwykle trudne do zneutralizowania, zwłaszcza gdy rywalka gra na poziomie bliskim perfekcji.
Trudne warunki i brak odpowiedzi na zagrania Świątek
Raducanu wskazała również na trudności związane z warunkami pogodowymi podczas meczu. Wysoka temperatura i specyficzne odbicia piłki utrudniały jej grę. – „Czasami wydawało mi się, że zagrałam dobrą piłkę, ale Iga odpowiadała jeszcze wyżej i z większą precyzją. W takich momentach masz wrażenie, że musisz zaczynać wymianę od nowa” – opowiadała Brytyjka.
