Connect with us

NFL

Protesty przed salonami Tesli. Celem demonstrantów jest Elon Musk

Published

on

Co najmniej 80 aktów wandalizmu lub podpaleń odnotowała amerykańska policja w związku z protestami przeciwko szefowi Departamentu Efektywności Rządu Elonowi Muskowi. Przed salonem samochodowym należącej do miliardera marki Tesla w Nowym Jorku zgromadziły się w niedzielę setki protestujących. W ostatnich tygodniach drastycznie spadła wartość akcji firmy.

Niezadowoleni z działalności Elona Muska jako szefa Departamentu Efektywności Rządu przyszli w niedzielę przed salon Tesli w dzielnicy Meatpacking na Manhattanie. Zgromadziły się tam setki protestujących w ramach ruchu Tesla Takedown.

— Jesteśmy tutaj, ponieważ Elon Musk nie został wybrany w wyborach. Nie ma oficjalnego biura ani adresu e-mail, więc nie możemy tam pójść, aby wyrazić nasze zastrzeżenia i obawy. Musimy pojawić się w jego punkcie biznesowym, a jednym z jego miejsc pracy jest Tesla — wyjaśnił jeden z protestujących w rozmowie ze stacją NBC.

Sieć obiegły zdjęcia i nagrania z manifestacji. Widać na nich m.in. przerobiony znak “stop” na asfalcie, który po dopisku kredą głosi teraz “stop Elon”.

Demonstranci zapowiedzieli, że będą kontynuować dotkliwe protesty. — Chcemy dać światu znać, że Tesla to toksyczna marka, która napędza Elona Muska. Wywieramy tym na niego presję. Kiedy wpływasz na jego pieniądze, możesz wpłynąć na niego — opisał inny z manifestantów.

Protesty w Stanach Zjednoczonych przeciwko Elonowi Muskowi i należącej do niego Tesli trwają od kilku tygodni. W sumie policja odnotowała co najmniej 80 podpaleń i aktów wandalizmu. W oświadczeniu FBI czytamy, że przed sądem stanęły już trzy osoby, a działania nie są skoordynowane.

Choć akcje firmy spadły niemal o połowę, szef przedsiębiorstwa zapełnił pracowników, że powinni ich nie sprzedawać, bo Teslę czekają jeszcze dobre chwile. Przedsiębiorstwo zachęciło jednak wszystkich do “zachowania czujności i zwracania uwagi na podejrzane działania w pobliżu salonów”.

NBC opisuje, że właściciele Tesli nie czują się bezpieczenie. Jeden z nich otrzymywał groźby śmierci w sieci. W związku z tym zmuszony był wywieźć dwa swoje samochody z dala od domu. — Nie zgadzam się ze wszystkim, co robi, ale wierzę, że Elon Musk próbuje zrobić coś dobrego, ratować rząd — podkreślił mężczyzna, cytowany przez stację.

Główne zarzuty protestujących wobec miliardera dotyczą rzekomego szerzenia dezinformacji za pomocą serwisu społecznościowego X, którego jest właścicielem. Część osób sprzeciwia się także cięciom wydatków choćby na Amerykańską Agencję Pomocy Zagranicznej (USAID) czy likwidacji Departamentu Edukacji.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Myjoy247