NFL
Poseł ujawnia, czym groził mu w Sejmie Mariusz Gosek. Będzie zawiadomienie

Przysłuchiwałem się temu, jak wygląda potyczka Romana Giertycha z Jarosławem Kaczyńskim. Ni z tego, ni z owego podszedł Mariusz Gosek i mówi: “a tobą zajmą się służby, twoją rodziną zajmą się służby”. Ja się do niego nie odnosiłem. Na końcu powiedział: “a w ogóle to będziesz siedzieć” — mówił w programie “Onet Wybory” poseł Lewicy Tomasz Trela. Jak poinformował, jego prawnicy przygotowują już zawiadomienie do prokuratury
Ja Goska traktuje trochę na zasadzie chłopaka, który pomaga Ziobrze. W pewnym momencie nawet moi współpracownicy mówią: “Tomek, zastanów się, dlatego że oni pozwalają sobie na zbyt wiele”. Koło mnie stali posłowie: Karnowski, Zembaczyński, Witczak. Oni byli zszokowani, że Gosek w taki sposób się wypowiada. Nie wiem, czy miał zły dzień, czy był pod jakimś wpływem. Nie wiem tego — relacjonował poseł Lewicy.
Jak mówił, następnie poseł PiS wrócił na miejsce i w podobnym tonie zaczął zwracać się do przewodniczącej komisji śledczej ds. Pegasusa Magdaleny Sroki. — Ja wiem, że jest zawiść w stosunku do nas, bo gonimy Ziobrę, bo poszły zawiadomienia do prokuratury na Michała Wosia, Mikołaja Pawlaka — dodał Trela.
Jednocześnie poinformował, że prawnicy, z którymi współpracuje, przygotowują w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Ma być gotowe “dzisiaj, jutro, to jest kwestia godzin” — poinformował poseł. — Nie pozwolę sobie na to, żeby ktokolwiek mnie w ten sposób obrażał. Insynuował, że przyjadą po mnie służby. A tym bardziej po moją rodzinę. Moja najbliższa rodzina to moja 72-letnia mama, 11-letnia córka i moja partnerka. To są groźby — powiedział członek komisji ds. Pegasusa.
Poseł został zapytany o wypowiedzi Mariusza Goska dla “Faktu”. Polityk PiS na łamach dziennika twierdził, że nie używał gróźb, lecz słów: “zamknęliście niewinnego człowieka, to jest art. 189 Kk i za to będziecie siedzieć”, “ty się lepiej zajmij rodziną, tak jak musi się zajmować minister Ziobro”.
On wymyślił tę bajkę wczoraj w drugiej części dnia. Zobaczył, że przesadził. Zobaczył, że nie puszczę tego w zapomnienie, że mam świadków. (…) Zapewniam, nie użył żadnego artykułu — odpowiadał Tomasz Trela.
Poseł Lewicy odpowiadał także na pytania o prace sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Jak poinformował, komisja chce przesłuchać Zbigniewa Ziobrę pod koniec miesiąca. — Ja jestem zwolennikiem, chociaż nie ma ostatecznej decyzji, aby była to końcówka kwietnia, najdalej początek maja — mówił Trela. Dodał, że brana jest pod uwagę data 24 kwietnia.
Członek komisji przyznał jednocześnie, że wezwanie i przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego na początku prac było błędem. — Sztuką jest słuchać innych i wyciągać wnioski. Dzisiaj, gdybym miał decydować, czy Jarosław Kaczyński powinien pójść na pierwszy ogień — chyba mocniej bym się nad tym zastanowił — oświadczył Trela.
Poseł Lewicy uderza we Włodzimierza Czarzastego
W “Onet Wybory” Tomasz Trela skomentował także słowa Włodzimierza Czarzastego, który o Magdalenie Biejat, kandydatce Lewicy na prezydenta, powiedział, że walczy o czwarte miejsce.
— Ja bym tak tego nie sformułował, dlatego że, jak się robi kampanię wyborczą, to zawsze idzie się po zwycięstwo. (…) Nie ma co demobilizować swojego elektoratu. (…) Mam inne zdanie niż przewodniczący Czarzasty, bo przygotowując kampanię Magdaleny Biejat w Łodzi i województwie łódzkim, chcę walczyć o jak najlepszy wynik — deklarował poseł.
