Connect with us

NFL

Poruszający list siostry Grzegorza Brauna. “Napaść na ginekolożkę z Oleśnicy przelała czarę”

Published

on

Siostra Grzegorza Brauna w mocnych słowach wypowiedziała się na temat działań brata i prowadzonej przez niego polityki. Skłoniły ją do tego ostatnie wydarzenia w szpitalu w Oleśnicy. “Liczę, że dzięki temu, co po raz pierwszy mówię publicznie, znajdą się tacy, którzy wyrażą głośno swą niezgodę” – stwierdziła.

Na łamach “Tygodnika Powszechnego” opublikowano list Moniki Braun, która publicznie zabrała głos w sprawie działań swojego brata. “Jestem jego siostrą i wstydzę się tego, co robi Grzegorz” – napisała. Zwróciła też uwagę, że od lat obserwuje “przepoczwarzanie się tego niegdyś łagodnego, miłego blondynka w brutala o zaciętej twarzy, łatwo sięgającego po przemoc, okazującego pogardę wszystkim i wszystkiemu, co nie zgadza się z jego wizją świata”. Jak pisze dalej, polityk “nie waha się przy tym słowem i czynem upokarzać innych, mieszać ich z błotem, niszczyć ich życia zawodowego i prywatnego”. Braun zaznaczyła również, że nie może milczeć, gdy obiektem jego ataków są osoby, które szanuje, podziwia i z którymi się przyjaźni – “kobiety, imigranci, Żydzi, ludzie o poglądach lewicowych i liberalnych, feministki, przedstawiciele społeczności LGBTQ, ateiści”.

Monika Braun napisała również, że “ostatnia napaść na Gizelę Jagielską, ginekolożkę z Oleśnicy, przelała czarę”. W związku z tym wydarzeniem chciała wyrazić “wzburzenie i smutek. Może nawet rozpacz”. Zwróciła uwagę, że to nie pierwszy przykład, gdy mężczyzna chce “zarządzać ciałem kobiety”. Podkreśliła również, że nie wspiera działań brata. “Strzegę zwykle swojej prywatności. Liczę jednak, że dzięki temu, co po raz pierwszy mówię publicznie, znajdą się tacy, którzy wyrażą głośno swą niezgodę” – dodała.

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wtargnięcia Grzegorza Brauna do szpitala w Oleśnicy. Kandydat na prezydenta i grupa kilkunastu osób próbowali tam “obywatelsko zatrzymać” lekarkę, która miała przeprowadzić aborcję w dziewiątym miesiącu ciąży. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy. Dochodzenie jest prowadzone w sprawie pozbawienia wolności lekarki i naruszenia jej nietykalności cielesnej. Kobiecie uniemożliwiono opuszczenie gabinetu i wykonywanie obowiązków zawodowych. Miała być też popychana. Ponadto śledztwo dotyczy znieważenia i pomówienia ginekolog. Prokuratura bada też, czy nie narażono życia i zdrowia pacjentów lekarki, uniemożliwiając jej opiekę nad nimi. Decyzja o aborcji miała być podyktowana zagrożeniem zdrowia i życia matki. Kobieta dopiero pod koniec ciąży miała dowiedzieć się o poważnej wadzie dziecka.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Myjoy247