Connect with us

NFL

Poruszające słowa zakonnika. “Do tej pory nie jestem w stanie tego zrozumieć”

Published

on

Pierwszym pytaniem, jakie zadam Panu Bogu, jeśli dane mi będzie kiedyś przed nim stanąć twarzą w twarz, będzie: dlaczego te wszystkie dzieci musiały umrzeć? — mówi Onetowi założyciel i Prezes Lubelskiego Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia ojciec Filip Leszek Buczyński. W swoim ośrodku o. Buczyński przeprowadził na tamten świat już kilkaset małych podopiecznych.

Ojciec Filip Buczyński: Proszę pana, od 33 lat pomagam osobom umierającym przejść na tę drugą stronę i do tej pory nie jestem w stanie zrozumieć, jaki sens ma cierpienie śmiertelnie chorego dziecka. Nie wiem.

Kłóci się ojciec czasem o to z Panem Bogiem?

Nie kłócę się, ale na pewno mam poczucie niezrozumienia tej tajemnicy. Po prostu w swojej pokorze przyznaję się, że nie rozumiem. Może czasem się na to złoszczę, ale nie ma we mnie pretensji.

To jak sobie ojciec z tym radzi?

Tak po ludzku jest we mnie ogromne poczucie niesprawiedliwości. To jest przeciw naturze, bo przecież to dzieci mają chować swoich rodziców, a nie odwrotnie. W takich sytuacjach cykl życia jest zakłamany.

Każde dziecko, które umiera, jest święte?

Oczywiście, że tak! Kościół katolicki mówi jasno: każda osoba, która nie zaciągnęła na siebie tak zwanej winy moralnej, czyli nie miała świadomości grzechu, po śmierci idzie prosto do nieba.

Czyli jest święta.

Jak najbardziej. Dlatego zawsze w takich sytuacjach, w czasie pogrzebu odprawiam mszę w białych szatach liturgicznych, bo żegnamy kogoś, kto był bez grzechu.

Zresztą, nie wyobrażam sobie, żeby po tym krzyżu, które dziecko dźwigało w swojej chorobie, jeszcze miałoby doświadczać jakiegokolwiek odkupienia. Bo jeśli one miałyby nie trafić do nieba, to tym bardziej nie ja

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Myjoy247