NFL
Polskę też czeka blackout? Minister cyfryzacji mówi wprost

W obliczu poważnej awarii prądu, która w poniedziałkowe popołudnie dotknęła Hiszpanię, Portugalię oraz część Francji, wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski uspokaja — polski system energetyczny działa stabilnie, a ryzyko blackout’u w Polsce nie występuje.
Krzysztof Gawkowski o możliwości braku dostaw prądu w Polsce.4
Zobacz zdjęcia
Krzysztof Gawkowski o możliwości braku dostaw prądu w Polsce. Foto: x.com, Damian Burzykowski / newspix.pl
— Jesteśmy w procesie wzajemnego informowania się o sytuacji. Nie mam jeszcze żadnej wiedzy, która potwierdzałaby, że to był incydent w cyberprzestrzeni, ale niczego na tę chwilę nie można wykluczyć. Postępowanie w tamtych państwach trwa. Z tego, co już wiem, pierwsze usługi są powoli przywracane — powiedział wicepremier Gawkowski.
Wicepremier podkreślił, że awarie prądu o dużej skali zdarzają się na świecie z różnych powodów, takich jak przeciążenia sieci przesyłowych, usterki w elektrowniach, czy działania cybernetyczne. Do wyciągnięcia ostatecznych wniosków potrzebne będą jednak szczegółowe informacje od hiszpańskich i portugalskich służb.
— Jestem w stałym kontakcie z przedstawicielami Polskich Sieci Energetycznych, PSE w Polsce są w stałym kontakcie ze służbami państwa. Dzisiaj nic nie wskazuje na to, żeby system polski był zagrożony blackoutem, ale ta koordynacja będzie odbywała się na bieżąco, bo informacje dopiero będą spływały
powiedział Gawkowski.
Sytuację w kraju potwierdził również rzecznik Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE) Maciej Wapiński, który zapewnił, że polski system pracuje stabilnie, a eksport energii przebiega zgodnie z planem. Dodał, że PSE są przygotowane na potencjalne zagrożenia i nie odnotowano żadnych skutków ubocznych awarii w Polsce.
Komisja Europejska pozostaje w kontakcie z władzami Hiszpanii i Portugalii oraz europejskimi operatorami przesyłu energii w celu ustalenia przyczyn awarii. Portugalskie Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa podkreśliło w swoim komunikacie, że nie ma sygnałów wskazujących na cyberatak
Do dużej awarii prądu doszło w poniedziałek około 12:30 i dotknęła ona kontynentalną Hiszpanię oraz część Portugalii. W Madrycie i Lizbonie przestała działać sygnalizacja świetlna i metro, a kolejowe połączenia zostały sparaliżowane. Problemy pojawiły się również na lotniskach. W Portugalii brak prądu zakłócił działanie niektórych szpitali.
