Polka może w najbliższych tygodniach stracić 2. miejsce w rankingu WTA Więcej w komentarzu ⬇⬇⬇

Iga Świątek w czwartek rozpocznie udział w turnieju WTA 1000 w Madrycie. Obrończyni tytułu podejdzie do tych zmagań ze sporą presją, bowiem słaby wynik może przynieść ogromne konsekwencje.

Iga Świątek w poprzednim tygodniu rozpoczęła zmagania na ulubionej nawierzchni ziemnej. Pierwszy występ nie poszedł jednak po myśli naszej zawodniczki. Dwukrotna mistrzyni turnieju WTA 500 w Stuttgarcie odpadła bowiem w ćwierćfinale, gdzie poniosła szóstą już porażkę z Jeleną Ostapenko, która później sięgnęła po tytuł.

Nie było to więc najlepsze przetarcie przed arcytrudnym okresem, który czeka wiceliderkę światowego rankingu. Polka w czwartek rozpocznie bowiem rajd po obronę aż 4000 punktów, które wywalczyła przed rokiem w Madrycie (1000 pkt), Rzymie (1000 pkt) i Rolandzie Garrosie (2000 pkt).

W meczu otwarcia zmagań rangi WTA 1000 w stolicy Hiszpanii Świątek zmierzy się z Alexandrą Ealą. Filipinką, która wyeliminowała ją niedawno w ćwierćfinale zmagań w Miami. Tym razem panie zagrają na kortach ziemnych, co powinno być przewagą dla naszej zawodniczki. Rewanż jest wręcz koniecznością, bowiem każde zwycięstwo będzie działało na korzyść Polki.

Wystarczy spojrzeć na ranking WTA Live, w którym odjęto już punkty za ubiegłoroczne występy w Madrycie. Broniąca tytułu 23-latka straciła 990 punktów (10 pkt pozostało za pierwszą rundę, w której Polka miała “wolny los”) i obecnie jej dorobek wynosi 6393 pkt. Na ten moment na liderującą Arynę Sabalenkę nie ma co patrzeć, bowiem Białorusinka ma na koncie aż 10128 pkt.

Rywalki czekają na potknięcie

Świątek musi jednak uważać na rywalki, które znajdują się tuż za nią. Trzecia rakieta świata, Jessica Pegula, traci aktualnie w rankingu LIVE do naszej zawodniczki jedynie 175 punktów (6218 pkt), a kolejna Coco Gauff 430 (5963). W przypadku szybkiej porażki Polki i dobrych wyników obu Amerykanek obrończyni tytułu może już nawet po zmaganiach w Madrycie wypaść z TOP3 rankingu WTA.

Każde wygrane spotkanie w stolicy Hiszpanii będzie więc dla Świątek na wagę złota. Szczególnie że później czeka ją jeszcze obrona tytułów w Rzymie i Paryżu. Aby zachować miejsce w najlepszej “trójce” świata, 23-latka musi więc skupić się na jak najlepszych występach i wygrywać. Porażki mogą ją z kolei kosztować bardzo dużo, a strata do rywalek może być przed drugą połową roku bardzo wyraźna.

Mecz Igi Świątek z Alexandrą Ealą odbędzie się w czwartek 24 kwietnia około godziny 15:00.