NFL
Po takim zwycięstwie można się tylko wstydzić. Żenująca gra reprezentacji Polski

Jaka brzydka wiktoria! Reprezentacja Polski wymęczyła wygraną 1:0 z Litwą na początek eliminacji mistrzostw świata 2026. Jedynym pozytywnym aspektem tego meczu była szarża Jakuba Kamińskiego i gol Roberta Lewandowskiego. Aż żal ponad 55 tys. kibiców, którzy zawitali piątkowego wieczora na trybuny PGE Narodowego w Warszawie.
Wiadomo, że lepiej, by “Zielu” i “Nico” byli z nami, bo to piłkarze, którzy są wiodącymi postaciami reprezentacji. Człowiek lepiej się czuje, gdy są na boisku. Nie ma jednak ludzi niezastąpionych. Mamy mocną drużynę, dobrych piłkarzy, więc nie przewiduję, żebyśmy musieli szukać po tych meczach wymówek — mówił nam Przemysław Frankowski.
Wtórował mu Jakub Kamiński. — Myślę, że każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, że niczego nie dostaniemy za darmo. Ale skoro w tych dwóch pierwszych meczach jesteśmy faworytami, to powinniśmy strzelić w nich jak najwięcej goli. Nie będzie wymówek, że rywal cofnął się na 30-40 m i dobrze przesuwał — deklarował na naszych łamach 22-latek.
