Connect with us

NFL

Po latach przerwała milczenie

Published

on

Monika Braun, siostra Grzegorza Brauna, w emocjonalnym liście otwartym opublikowanym w “Tygodniku Powszechnym” wyraża wstyd i sprzeciw wobec zachowań swojego brata. Decyzję o publicznym głosie podjęła po napaści Grzegorza Brauna na lekarkę z Oleśnicy.

Monika Braun to siostra znanego polityka Grzegorza Brauna. Choć dotąd nie wypowiadała się publicznie na temat swojego brata, zdecydowała się przerwać milczenie. W emocjonalnym liście otwartym, opublikowanym na łamach “Tygodnika Powszechnego”, wyraziła swój głęboki wstyd i sprzeciw wobec jego zachowań.

Grzegorz Braun oskarżony o przemoc i pogardę
W liście Monika Braun wytyka Grzegorzowi Braunowi liczne przejawy przemocy i pogardy wobec kobiet, imigrantów, Żydów, społeczności LGBTQ, ateistów i lewicowców. Zarzuca mu arogancję, agresję słowną oraz działania mające na celu poniżenie i wykluczanie różnych grup społecznych. Wprost stwierdza, że wstydzi się nosić to samo nazwisko co Grzegorz Braun.

Bezpośrednim impulsem do opublikowania listu była napaść Grzegorza Brauna na ginekolożkę Gizelę Jagielską w Oleśnicy. Monika Braun uznała to zdarzenie za “przekroczenie wszelkich granic” i nie mogła dłużej milczeć w obliczu brutalnych działań brata. Publicznie potępiła jego zachowanie i wyraziła solidarność z ofiarami jego ataków.

Wychowałam się z Grzegorzem Braunem w jednym domu, od lat obserwuję przepoczwarzanie się tego niegdyś łagodnego, miłego blondynka w brutala o zaciętej twarzy, łatwo sięgającego po przemoc, okazującego pogardę wszystkim i wszystkiemu, co nie zgada się z jego wizją świata. W kogoś, kto przestał pytać (choć kiedyś pytał i chciał rozumieć), bo sam wie wszystko, a przynajmniej tak mu się wydaje, i czuje się desygnowany na sędziego innych
– napisała w liście siostra Brauna.
Jestem jego siostrą i wstydzę się tego, co robi Grzegorz. Ranią mnie osobiście bezlitosne gesty i słowa, które kieruje do tak wielu osób. Nie godzę się też na to, by wciąż odbywało się to przy powszechnym przyzwoleniu (bo okazywane przez wielu oburzenie nie ogranicza dalszych jego aktów przemocy). Nie potrafię przejść do porządku dziennego nad stosowanymi latami poniżaniem i wyśmiewaniem ludzi oraz ich poglądów, pomiataniem tymi, których uznał za wrogów i adwersarzy. Nie mogę milczeć, gdy obiektem jego ataków są ci, których szanuję, z którymi się przyjaźnię, których podziwiam, a których on uznał za szkodliwie „innych” – kobiety, imigranci, Żydzi, ludzie o poglądach lewicowych i liberalnych, feministki, przedstawiciele społeczności LGBTQ, ateiści

List Moniki Braun spotkał się z dużym odzewem społecznym. Wielu komentatorów podkreślało odwagę i determinację autorki. Monika Braun zaapelowała do społeczeństwa o nieprzemilczanie przemocy i wykluczenia, a także o aktywne przeciwdziałanie szerzeniu nienawiści w przestrzeni publicznej.

W swoim liście Monika Braun nie odnosi się bezpośrednio do relacji rodzinnych, ale jednoznacznie deklaruje odcięcie się od działań Grzegorza Brauna. Podkreśla, że nie może dłużej firmować jego zachowań milczeniem ani akceptacją

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Myjoy247