NFL
Piszą o transferze Lewandowskiego. “Postawili wszystko na jedną kartę”

Lewandowski rozgrywa jeden ze swoich najlepszych sezonów – tak postawę polskiego napastnika ocenił Joseph Wilson. Dziennikarz wrócił do historii sprzed dwóch i pół roku, gdy FC Barcelona zdecydowała się na transfer. Zarówno kupno Lewandowskiego, jak i dwóch innych piłkarzy nazwał “wielkim zakładem” i “stawianiem wszystkiego na jedną kartę”. Teraz ocenił efekty. Robert Lewandowski do FC…
Lewandowski rozgrywa jeden ze swoich najlepszych sezonów – tak postawę polskiego napastnika ocenił Joseph Wilson. Dziennikarz wrócił do historii sprzed dwóch i pół roku, gdy FC Barcelona zdecydowała się na transfer. Zarówno kupno Lewandowskiego, jak i dwóch innych piłkarzy nazwał “wielkim zakładem” i “stawianiem wszystkiego na jedną kartę”. Teraz ocenił efekty.
Robert Lewandowski do FC Barcelony dołączył w lipcu 2022 r. za 45 mln euro. Nie każdy jednak pamięta, w jak zadziwiających okolicznościach do tego transferu doszło. Borykający się z problemami finansowymi klub, żeby poczynić jakiekolwiek wzmocnienia, musiał uruchomić tzw. dźwignie finansowe. W tym celu sprzedał sporo swoich aktywów. Zdaniem Josepha Wilsona z Associated Press “zakład w końcu się opłacił”.
Zobacz wideo Fenomenalny Wąsek! Nowy rekord życiowy i najlepszy występ w karierze
Niebywałe, co zrobiła FC Barcelona, by mieć Lewandowskiego. “Zastawiła swoją przyszłość”
Dziennikarz w swoim artykule przypomniał, jak wielkie ryzyko podjęła wówczas FC Barcelona. – Zastawiła swoją przyszłość, aby zdobyć szybką gotówkę, której zadłużony klub rozpaczliwie potrzebował, aby zakontraktować kilka czołowych nazwisk. Część pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży przyszłych praw telewizyjnych i innych aktywów firma przeznaczyła na sprowadzenie czołowego napastnika Roberta Lewandowskiego, brazylijskiego napastnika Raphinhię i wszechstronnego obrońcy Julesa Kounde, płacąc łącznie 160 milionów euro – czytamy.
Manewr określił nawet mianem “wielkiego zakładu”. Już w tytule zaznaczył, że: “Barcelona postawiła wszystko na jedną kartę, kupując Lewandowskiego, Raphinhę i Kounde”. Początkowo jednak nie przyniosło to oczekiwanych efektów. – Chociaż Lewandowskiemu udawało się co jakiś czas trafiać do siatki, nigdy nie było takiego okresu, w którym wszyscy trzej piłkarze grali na miarę swoich oczekiwań. Aż do tej pory – zaznaczył.
Lewandowski już był skreślany, a tu takie słowa. “Rozgrywa jeden ze swoich najlepszych sezonów”
To właśnie ci trzej piłkarze są obecnie jednymi z najważniejszych ogniw FC Barcelony. A ta ostatnio spisuje się znakomicie. Wygrała Superpuchar Hiszpanii, zajmuje drugie miejsce w tabeli Ligi Mistrzów i wciąż jest w grze o Puchar Króla. Gorzej wiedzie jej się jedynie w lidze, gdzie jest trzecia, ale i tak nie traci szans na mistrzostwo Hiszpanii. – Lewandowski rozgrywa jeden ze swoich najlepszych sezonów w wieku 36 lat, a Kounde, grając na pozycji prawego obrońcy, spisuje się znakomicie zarówno w obronie, jak i w ataku. Jednak to 28-letni Raphinha przeszedł prawdziwą transformację i stał się niezawodnym strzelcem, liderem drużyny i może grać na każdej pozycji – podkreślał dziennikarz.
Wilson zauważył, że tak dobra postawa polskiego napastnika na tym etapie wcale nie była oczywistością. – Kiedy Lewandowski przybył z Bayernu Monachium, wielu uważało, że Barcelona będzie miała szczęście, jeśli polski piłkarz rozegra kilka dobrych sezonów, zanim jego kariera dobiegnie końca. Ale Lewandowski jest na fali z oszałamiającymi 28 golami w 29 meczach ogółem, w tym dziewięcioma w Lidze Mistrzów –
