Pies zamarzł tuż przed ogrodzeniem. “Twardy jak kamień”

Przedstawiciele Fundacji dla Szczeniąt Judyta poinformowali o tragicznym zdarzeniu, do którego doszło na terenie województwa mazowieckiego. Pies zamarzł tuż pod ogrodzeniem, nie otrzymawszy żadnej pomocy od właścicielki. — Czarny pies, pokryty szronem, twardy jak kamień. Jak można pozwolić swojemu psu umrzeć w taki sposób? — grzmi Fundacja.

Fundacja dla Szczeniąt Judyta opisała na Facebooku akcję, w której niedawno uczestniczyła. Jej przedstawiciele odkryli martwego psa, który zamarzł na dworze. Szczegóły są drastyczne. Zwierzę, które odnaleziono, było pokryte szronem.

— Zamarzł. Tuż za płotem. Sam. W lodowatym mrozie. Nikt go nie szukał. Nikt nie otworzył mu drzwi. Czarny pies, pokryty szronem, twardy jak kamień. Jak można pozwolić swojemu psu umrzeć w taki sposób? Ludzie, obudźcie się. Mróz zabija — napisali przedstawiciele Fundacji dla Szczeniąt Judyta.

Jak podkreślili, to nie był jedyny pies, który tej zimy stracił życie przez mrozy.