Państwowa spółka pod lupą prokuratury. Chodzi o odszkodowanie dla fundacji ojca Rydzyka

Warszawska Prokuratura Regionalna sprawdzi, czy doszło do działania na szkodę PZU oraz oszustwa w związku z wypłatą odszkodowania dla Lux Veritatis — fundacji powiązanej z ojcem Tadeuszem Rydzykiem. Sprawa dotyczy podejrzenia wypłaty nienależnego roszczenia wynoszącego 10 mln zł — informuje serwis RMF FM

Sprawa dotyczy podejrzenia przekroczenia uprawnień przez pracowników PZU odpowiedzialnych za sprawy majątkowe firmy w związku z likwidacją szkody dla Lux Veritatis. Osoby te miały swoimi działaniami wyrządzić szkodę wielkich rozmiarów państwowej spółce — ujawnia RMF FM.

Chodzić ma konkretnie o relację z zagranicznym podmiotem, który pełnił funkcje “reasekuratora” podczas likwidacji szkody. Poprzednie kierownictwo miało przekonać firmę do wypłaty części odszkodowania wynoszącej 2,6 mln zł — pisze serwis. O możliwości popełnienia przestępstwa PZU powiadomiło prokuraturę.

W całej sprawie chodzi o odwiert geotermalny TG-2 w Toruniu, który spółka Exalo Drilling, należąca do Grupy Orlen, wykonywała dla fundacji Lux Veritatis w 2009 r. Fundacja po sześciu latach zgłosiła roszczenia dotyczące jakości robót. Mimo że roszczenie to było przedawnione, PZU dążyło do wypłacenia pieniędzy.

Sprawa zakończyła się ugodą, a odszkodowanie na rzecz Lux Veritatis podzielone zostało po równo między PZU i Exalo.

Przekroczenie uprawnień przez pracowników PZU
Jak opisuje RMF FM, później pojawiły się również problemy z podmiotami reasekuracyjnymi, zewnętrznymi firmami, które “przy odszkodowaniach przekraczających pewne kwoty, część należności biorą na siebie”. Spółki te również nie chciały wypłacić odszkodowania, ze względu na przedawnienie roszczenia.

Do śledczych wpłynął wniosek w tej kwestii. Zawiadamiający napisał w nim, że “pracownicy PZU wprowadzili w błąd przedstawicieli tych zagranicznych podmiotów”, poprzez oznajmienie im, że występują podstawy do zawarcia umowy, gdyż w tej sprawie jest wiele niejasności, co może spowodować przegraną w sądzie — podaje serwis. Reasekuranci ostatecznie wzięli udział w ugodzie