NFL
Oto ostatnie słowa Tomka Jakubiaka. Serce pęka C

Tomasz Jakubiak, znany i ceniony kucharz oraz osobowość telewizyjna, od dłuższego czasu zmagał się z poważną chorobą. W ubiegłym roku podzielił się z fanami smutną wiadomością, że zdiagnozowano u niego rzadki i trudny do leczenia nowotwór. Początkowo terapia była prowadzona w Izraelu, gdzie Tomasz przez wiele miesięcy relacjonował swoją walkę za pośrednictwem mediów społecznościowych, dzieląc się zarówno trudnościami, jak i nadzieją na wyzdrowienie.
Niestety, stan zdrowia 41-latka uległ pogorszeniu, co wymusiło konieczność przeniesienia leczenia do Grecji. Obecnie mężczyzna przebywa w specjalistycznej klinice w Atenach, gdzie kontynuuje intensywne i skomplikowane terapie, mające na celu pokonanie choroby.
Przez ostatnie dni Jakubiak milczał, co wywołało niepokój wśród jego fanów. Wiele osób zastanawiało się, co się z nim dzieje i czy wszystko jest w porządku.
Po długim okresie niepewności i nerwów pojawił się oficjalny komunikat podpisany przez Jakubiaka, który ma na celu uspokojenie fanów i zapewnienie, że Tomasz walczy dzielnie i że jest pod najlepszą opieką medyczną.
Kochane Głodomory, jak widzicie, jestem mniej aktywny w mediach społecznościowych. Obecnie przebywam w Atenach, gdzie intensywnie się leczę. Walka, którą toczę, wymaga ode mnie ogromnej ilości czasu, siły i pełnego skupienia. Każdy dzień to wyzwanie, któremu staram się sprostać z pełnym zaangażowaniem – napisał kucharz.
Następnie dodał, że stara się czytać słowa wsparcia od swoich fanów.
Z całego serca dziękuję Wam za troskę, wiadomości i wsparcie – są dla mnie niezwykle ważne. Odwiedzam Instagrama, czasem czytam Wasze komentarze i wiadomości, ale nie jestem w stanie każdemu z osobna odpisać. Proszę, nie odbierajcie tego jako obojętności – po prostu muszę teraz skoncentrować się na leczeniu. Mam nadzieję, że zrozumiecie. Wasza obecność, dobre słowa i pozytywna energia są dla mnie nieocenione. Z wdzięcznością, Tomasz Jakubiak.
To jednak nie wszystko. Pod oświadczeniem osobista wiadomość od Tomka. To dopiero po tych słowach serca fanów zadrżały.
Tomasz Jakubiak nie żyje. W każdym swoim wpisie Tomasz dziękował wszystkim za wsparcie, słowa otuchy i modlitwy, które od niego płynęły przez ostatnie miesiące. Podkreślał, jak ważne jest dla niego to, że mimo trudnej sytuacji, nie traci nadziei i wierzy w powrót do zdrowia.
Oprócz oświadczenia, które opublikował niedawno, zdecydował się także na kilka osobistych słów.
Walczę dalej. Z całych sił. Dziękuję, że jesteście – napisał krótko, ale treściwie Tomasz.
Reakcje fanów były niezwykle ciepłe i pełne empatii. Wiele osób wyraziło swoje wsparcie, słowa otuchy i życzenia szybkiego powrotu do pełni sił. Nie zabrakło też komentarzy pełnych nadziei i pozytywnej energii, które pokazały, jak silna jest społeczność wokół Tomasza. Wszyscy czekali na jego powrót do zdrowia. Niestety walka okazała się nierówna i Tomasz odszedł.
