NFL
Oszołomiła naród w Końskich i tak już narodowi zostało. Więcej w linku w komentarzu

Jakubiak, Senyszyn, Woch, Maciak, Bartoszewicz. W wyborach prezydenckich 2025 startuje całkiem sporo kandydatów i kandydatek, którzy przebili się do masowej wyobraźni (albo przypomnieli o swoim istnieniu) dopiero podczas debat wyborczych. W tym odcinku “Co to będzie w Belwederze” przyjrzymy się właśnie im. Zapraszają Marta Nowak i Miłosz Wiatrowski-Bujacz.
W kolejnych odcinkach “Co to będzie w Belwederze” – naszego specjalnego podcastowego cyklu o wyborach prezydenckich – omawiamy nie tylko sondaże, wiece, debaty. Przyglądamy się także sylwetkom kolejnych kandydatów i kandydatek. Rozmawiamy o ich szansach, strategiach i poglądach. Opowiadamy, jak sami ustawiają się w stosunku do innych polityków. Mówimy, jakie panują w stosunku do nich nastroje – i w polityce, i w internecie. Do tej pory w takim trybie porozmawialiśmy o Szymonie Hołowni, Adrianie Zandbergu i Magdalenie Biejat. Wciąż przed nami sondażowe podium – Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki, Sławomir Mentzen.
Ale przecież wybory prezydenckie to także ci kandydaci, którzy w badaniach opinii odnotowują jeden procent poparcia, czasem dwa, czasem i mniej. Kiedy pracownie publikują sondaże, często nawet nie widać ich na grafikach. Pojawiają się za to w debatach, social mediach innych kandydatów (Maciej Maciak sławiący Putina w odpowiedzi na pytanie Szymona Hołowni), w memach (no dobrze, w memach głównie Joanna Senyszyn). I w majówkowym odcinku “Co to będzie” to właśnie na nich chcemy się skupić.
Marek Jakubiak – piwowar, duchowy kuzyn Janusza Korwin-Mikkego, były poseł. W tej kampanii zasłynął definicją narodu – według Jakubiaka “to my i prokreacja” (więcej przeczytacie w tekście Marty “Polska, Niemcy, prokreacja. Co wiemy po debacie w Republice”).
Joanna Senyszyn – wieloletnia posłanka i europosłanka SLD, kobieta, która na krajowej polityce zęby zjadła. Teraz wystartowała w wyborach, “bo żaden kandydat się jej nie podobał”, a potem oszołomiła naród w Końskich i tak już narodowi zostało.
Marek Woch – doktor nauk prawnych, który pełnił szereg różnych funkcji – od pełnomocnika prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia po zastępcę rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw – jednak w trybie debatowym skupia się raczej na tym, że z pierwszego zawodu jest hydraulikiem.
Maciej Maciak – to ten kandydat, który podziwia Putina.
Artur Bartoszewicz – ekonomista z SGH, który pragnie zachęcać Polki do rodzenia bonami do spa, ale oprócz tego jako jedyny prezentuje tak rozbudowaną wizję państwa swoich marzeń. Można się śmiać z mocarstwowych wizji lotniskowców “Batory” czy “Chrobry”, ale można też zadać sobie pytanie, czemu nawet cienia takiego rozmachu próżno szukać u Rafała Trzaskowskiego i Sławomira Mentzena (więcej o tym w tekście Miłosza “Zapnijcie pasy, budujemy imperium. Ten kandydat ma największy rozmach”).
