Connect with us

NFL

Oleśnica w centrum uwagi: decyzja komisarza wyborczego dotycząca kontrowersyjnego działacza “Drużyny Brauna” wywołała poruszenie.

Published

on

Oleśnica ponownie znalazła się w centrum uwagi. Informacja o tym, że jednej z lokalnych komisji wyborczych ma zasiąść nominowany przez partię Grzegorza Brauna Jarosław S., który ma na swoim koncie wyrok m.in. za usiłowanie zabójstwa, wzbudziła niepokój wśród części mieszkańców. Tak się jednak nie stanie. Komisarz wyborczy we wtorek, 13 maja podjął decyzję o jego odwołaniu.

Oleśnica. Jarosław S., działacz “Drużyny Brauna”, który ma na swoim koncie wyrok m.in. za usiłowanie zabójstwa, według ustaleń dziennikarzy ma zasiąść w lokalnej komisji wyborczej.5
Zobacz zdjęcia
Oleśnica. Jarosław S., działacz “Drużyny Brauna”, który ma na swoim koncie wyrok m.in. za usiłowanie zabójstwa, według ustaleń dziennikarzy ma zasiąść w lokalnej komisji wyborczej. Foto: Krzysztof Zatycki/Agencja Wyborcza.pl ; PL_KABU / YouTube
Oleśnica znalazła się ostatnio na łamach portali informacyjnych za sprawą wizyty Grzegorza Brauna. Podczas “interwencji” polityka Konfederacji i kandydata na prezydenta w lokalnym szpitalu był obecny Jarosław S., mężczyzna z przeszłością kryminalną, skazany m.in. za usiłowanie zabójstwa — ustaliła “Gazeta Wyborcza”. Niebawem miał on zasiąść w komisji wyborczej i uzyskać wgląd w dane osobowe mieszkańców, co u wielu osób wzbudziło niepokój. Tak się jednak nie stanie.

Według ustaleń “Gazety Wyborczej” Jarosław S., oleśnicki działacz “Drużyny Brauna”, spędził w zakładzie karnym siedem lat po tym, jak napadł na inną osobę z użyciem noża, ranił ją i dotkliwie pobił. Do zabójstwa nie doszło dzięki interwencji osób trzecich i udzielonej poszkodowanemu pomocy medycznej — ujawnia lokalny portal mojaolesnica.pl.

Gdy mężczyzna wyszedł na wolność w 2014 r., miał być sądzony za jeszcze dziewięć innych czynów, a jego ostatnia kara zapadła w 2022 r. Teraz — jak informuje oleśnicki portal — Jarosław S. ma zasiąść w komisji wyborczej, mieszczącej się w Szkole Podstawowej nr 4.

Informacja ta wzbudziła niepokój wśród części mieszkańców. — Gdy sprawdziłam, że ten człowiek będzie w moim okręgu, to nie wiem, czy pójdę na wybory. Boję się, że może mnie zaczepić lub zaatakować — przyznała jedna z rozmówczyń portalu mojaolesnica.pl.

Jarosław S. w komisji wyborczej to zagrożenie dla pozostałych członków tej komisji — mówi z kolei rozmówca “Gazety Wyborczej”, znający kryminalną przeszłość działacza “Drużyny Brauna”.

Jak wynika z ustaleń dziennikarzy, co najmniej dwie osoby zmieniły lokal wyborczy, by uniknąć komisji, w której zasiada Jarosław S. Niewykluczone jednak, że podobne kroki podejmą kolejne osoby.

Przykład Jarosława S. obnaża pewną lukę w prawie: kandydatów do komisji proponują partie polityczne, a przepisy nie wymagają weryfikowania przeszłości tych osób. Niekaralność nie jest bowiem warunkiem uczestnictwa w pracach komisji, wystarczy spełnić wymogi odnośnie wieku, obywatelstwa i adresu zamieszkania.

Osoby zasiadające w komisji wyborczej mają tymczasem dostęp do danych osobowych głosujących, numerów PESEL i adresów. Wykorzystanie tych informacji w sposób niezgodny z prawem mogłoby mieć fatalne konsekwencje. W tym świetle brak weryfikacji niekaralności kandydatów do komitetów budzi pytania o bezpieczeństwo takiego rozwiązania.

Redakcja “Gazety Wyborczej” zwróciła się do Państwowej Komisji Wyborczej z pytaniem o to, czy nie warto byłoby rozważyć korektę ustawy. Odpowiedź jednak jeszcze nie wpłynęła.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Myjoy247