Ojciec Elona Muska ma dzieci z pasierbicą. Sam się tym pochwalił

Errol Musk wychowywał Janę Bezuidenhout odkąd skończyła cztery lat. Kiedy miała 30, zaszła z nim w ciążę. Choć początkowo zaprzeczał, to testy DNA ujawniły prawdę. Latem 2022 r. inżynier ogłaszał już z radością, że on i Jana powitali kolejnego potomka.

Twierdzi, że urodziła trzynaste dziecko Muska. Co wiemy o Ashley St. Clair?
Jedyną rzeczą, dla której jesteśmy na Ziemi, jest rozmnażanie się

— stwierdził wówczas na łamach “The Sun”. Nie dziwi więc podobna deklaracja Elona, mówiącego, że “spadający wskaźnik urodzeń jest zdecydowanie największym zagrożeniem dla cywilizacji”.

Wracając do Errola, publicznie roztrząsał, kiedy mógł ponownie zapłodnić Bezuidenhout i doszedł do wniosku, że stało się w ciągu półtora roku po narodzinach ich syna Rushiego. Nawet jeśli wcale tego nie planował. — Nie sprawdzałem DNA córki. Ale wygląda jak dwie pozostałe — pomieszanie Rose i Toski. Jest też kopią [młodszego] synka, zachowuje się jak on, więc to dość oczywiste, że jest moja — ocenił.

Co ciekawe, Errol nie mieszka z Janą, bo zdał sobie sprawę, że jednak jest dla niej za stary. — Nawet jeśli jesteś energiczny, to tylko przez pewien czas będzie miło. Ta przepaść się w końcu ujawni — tłumaczył decyzję o wyprowadzce.

Ożeniłem się z jej matką, gdy miała 25 lat, a ja 45. Była prawdopodobnie jedną z najpiękniejszych kobiet, jakie kiedykolwiek widziałem

— dodał, nie wykluczając wcale powrotu do pasierbicy.

Pierwszą żoną 79-latka była modelka Maye Haldeman, z którą doczekał się Elona, Kimbala i Toski. Ze wspomnianą Heide wychowywał Janę i dwoje biologicznych dzieci: Alexandrę oraz Ashę. Łącznie ma więc dziś siedmioro.