NFL
O ich związku było bardzo głośno. Przed ślubem zawiesiła na lodówce fotkę jego… sympatii

Andre Agassi i Steffi Graf uchodzą za jedno z najsłynniejszych małżeństw w świecie sportu. Zanim zostali parą, tenisista przez kilka lat tworzył burzliwy związek z aktorką Brooke Shields. Ich znajomość rozpoczęła się w nietypowy sposób i szybko przerodziła się w coś więcej. W jakich okolicznościach Agassi tak się wściekł na ukochaną, że aż zniszczył swoje tenisowe trofea? Dlaczego Amerykanka przed ślubem powiesiła na lodówce zdjęcie Steffi Graf i czemu w dniu uroczystości miała w kościele dublerkę? Tego dowiecie się z naszej galerii.
Znajomość Brooke Shields i młodszego od niej o pięć lat Andre Agassiego rozpoczęła się w 1993 r. od… faksów. Pewnego dnia Lyndie Benson, ówczesna żona saksofonisty Kenny’ego G, zadzwoniła do tenisisty i oznajmiła mu, że trafiła na “kobietę idealną”. Chciała ich ze sobą zeswatać. Agassiemu początkowo nie spodobał się ten pomysł, ale mimo tego wziął namiary na aktorkę
Shields w tamtym czasie kręciła film w RPA i jedyną opcją kontaktu był faks. Tenisista nie miał w domu takiego urządzenia, więc przekazał numer swojego brata. “Faksy śmigały tam i z powrotem, korespondencja na koniec świata z kobietą, której nigdy nie spotkałem na żywo. To, co zaczęło się dziwnie, stawało się jeszcze bardziej dziwaczne. Korespondencja wlokła się w ślimaczym tempie i to odpowiadało nam obojgu – żadne z nas się nigdzie nie spieszyło. Ale niezwykła odległość spowodowała również, że bardzo szybko przestaliśmy zachowywać ostrożność. Raptem po kilku przesłanych wiadomościach przeszliśmy od niezobowiązującego flirtu do wyjawiania sobie największych sekretów. W ciągu paru dni nasze faksy zaczęły nabierać czułości, a następnie intymności. Czułem się tak, jakbym miał się jej zaraz oświadczyć, kobiecie, której nawet nie poznałem ani z nią nie rozmawiałem” – wspominał w swojej autobiografii “Open”.
Pojechałam do miejsca, gdzie była jedyna wieża radiowa. Mieli tam faks. Zaczęliśmy faksować długie listy między sobą. Otwarcie rozmawialiśmy o naszych lękach, o byciu osobami publicznymi, o naszym dzieciństwie. Oboje mieliśmy emocjonalne relacje z naszymi rodzicami. Był taki otwarty i zabawny. Gdy w końcu pojechałam do Kalifornii, zaczęliśmy się w sobie zakochiwać w niewinny sposób” – opowiadała z kolei aktorka w filmie dokumentalnym “Ślicznotka: Historia Brooke Shields”.
Gdy zobaczyli się po raz pierwszy, Agassi był nieco zawiedziony. Okazało się bowiem, że Shields do roli zmieniła fryzurę. “Ma krótko przycięte włosy, co powoduje, że odczuwam to jako osobisty cios. Przez cały czas wyobrażałem ją sobie z długimi, falującymi włosami” – wspominał w książce. Szybko jednak przestało to mieć dla niego znaczenie. Tenisista był zachwycony jej charakterem – twierdził, że była charyzmatyczna, dowcipna i wiedziała, czego chce.
