Connect with us

NFL

Nowy trener polskich skoczków przemówił. I od razu wskazał największy problem

Published

on

Nowy trener polskich skoczków, który pracę rozpocznie tuż po zakończeniu trwającego sezonie, przyznał, że w drużynie nie było za dobrej atmosfery. — Nie było dużo błędów w przygotowaniach, ale naruszone zostało zaufanie na linii trener-zawodnik — ocenił Maciej Maciusiak w rozmowie z Eurosportem. Zdradził też, co będzie teraz celem reprezentacji Polski w skokach narciarskich.

To Maciej Maciusiak, a nie Thomas Thurnbichler poprowadzi polskich skoczków w sezonie olimpijskim. Adam Małysz wraz z obecnym jeszcze szkoleniowcem ogłosili decyzję o rozstaniu na specjalnej konferencji prasowej przed startem ostatniego w tym sezonie weekendu Pucharu Świata w Planicy.

Po rozmowach z zawodnikami oraz sztabem szkoleniowym Zarząd Polskiego Związku Narciarskiego podjął decyzję o konieczności zmian w strukturach kadry narodowej. Mając na uwadze atmosferę w zespole i kierując się dobrem reprezentacji, zdecydowano o zakończeniu współpracy z Thomasem Thurnbichlerem na stanowisku głównego trenera kadry A — podkreślał prezes Polskiego Związku Narciarskiego.

Maciusiak od 2005 r. w różnych rolach pracował w Polskim Związku Narciarskim. Teraz został mianowany na trenera naszych najlepszych skoczków. Pracę ma zacząć już w poniedziałek, tuż po zakończeniu trwającego jeszcze sezonu.

— Nie będę ukrywał, ale ta propozycja mnie zaskoczyła. Zdaję sobie sprawę, z czym to się wiąże, ale mamy określony cel. Obecnie jest 7-8 zawodników, którzy mają szansę na wyjazd na igrzyska olimpijskie w Mediolanie, które zaczynają się 6 lutego, a my potrzebujemy czterech takich skoczków, którzy będą walczyć o medale — powiedział Maciusiak w rozmowie z Eurosportem.

Jedną z głównych przyczyn rozstania się Thurnbichlera z kadrą A były relacje w drużynie. Już od dawna mówiło się, że ci najstarsi zawodnicy nie do końca ufają metodom Austiaka. Przed tym sezon Kamil Stoch zdecydował się na stworzenie własnego zespołu, którym zarządza Michal Doleżal.

Podsumowaliśmy już wszystko. Z mojej strony chciałbym mocno podziękować Thomasowi, bo dużo wniósł do polskich skoków. Nie było dużo błędów w przygotowaniach, ale naruszone zostało zaufanie na linii trener-zawodnik — ocenił.

Co ciekawe, decyzja o zmianie trenera miała zostać ogłoszona po ostatnim niedzielnym konkursie. Jednak z różnych względów Adam Małysz postanowił ogłosić tę decyzję w piątek. Maciusiak zdradził również plany na najbliższe tygodnie.

Umówiliśmy się z Thomasem, jak to ma wszystko wyglądać. Decyzja miała być ogłoszona w niedzielę, ale tak to wszystko się poukładało, że ujawniono wszystko dzisiaj. Thomas jest trenerem głównym do ostatnich zawodów, a ja już od poniedziałku zaczynam działać — zdradził.

— Pierwsze zgrupowanie chcemy zrobić 14 kwietnia i dzień później zaczynamy już trening. Na pewno nie wszyscy zawodnicy będą w tym uczestniczyć. Kamil Stoch wyjeżdża na dłużej, Paweł też ma już coś zaplanowane. Oprócz Kamila wszyscy zawodnicy stawią się na badaniach lekarskich jeszcze przed świętami — przyznał Maciusiak.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Myjoy247